Glempa kazanie o walcu, co Wielgusa spenetrował

No i proszę. Do ingresu nie doszło – Benedykt XVI po raz kolejny pokazał, że ma jaja, i równie brutalnie, co niespodziewanie, przeciął Wielgusowe nadzieje na rządy miastem moralnych relatywistów (tak dwudniowy arcybiskup zwykł określać niedostatecznie często odwiedzających świątynie Warszawiaków). Przy okazji w gruzach legło przekonanie członków Episkopatu, że stoją …