Czy język wpływa na nasze myślenie i postrzeganie świata? Jak dobierając odpowiednie słowa i używając określonych struktur gramatycznych manipulować tymi, którzy nas słuchają? Jakie językowe środki perswazyjne sprawdzają się najlepiej w tak różniących się od siebie komunikatach, jak kuszący nas niską ceną lub innymi zaletami produktu spot reklamowy czy wystąpienie polityka, który chce nas przekonać, że po wyniesieniu na urzędy spełni nasze najskrytsze marzenia? Kiedyś, gdy jeszcze miałem czas i cierpliwość, napisałem o tym książkę. Teraz o gramatycznych środkach wpływania na bliźnich opowiadam w programie „SłowoTok” (TOK FM) Cezaremu Łasiczce:
Faktem jest, że TokFM to dobre miejsce do dyskutowania o manipulacji w mediach. W każdym serwisie wiadomości można znaleźć do woli praktycznych przykładów.
Łap złodzieja!!! Wszyscy uwikłani jesteśmy w manipulację. Stykamy sie z tym od dziecka poczynając od argumentów, które mają skłonić nas do pójścia spać, poprzez różnego rodzaju zakazy wzmocnione sankcją typu: „Jak nie pójdziesz spać to Pan Cię zabierze”.
Media szczególnie uwodzą językiem i obrazem. Jest to szczególnie widoczne, gdy stoi za projektem medialnym stoi ktoś zamierzający propagować pewną wizje polityczną.
TOK FM, czy media rydzykowe są do siebie podobne, choć stoją po przeciwnym krańcach sceny.
Chicken i Lunetarius, a są w ogóle w Polsce media niepromujące własnej wizji politycznej/ideowej? Problem w tym, że czasami po prostu ta wizja jest nasza (i wtedy jej na ogół nie zauważamy), a czasami nie (i wtedy krzyczymy o upolitycznieniu, ideologizacji, manipulacji).