Michael Jackson pokazał, że da się zmienić kolor skóry z czarnego na biały. Andrzej Lepper – że można i w drugą stronę. Co jednak mają zrobić ci, którym marzy się mniej mainstreamowe zabarwienie – choćby głęboki błękit? Ano, nic specjalnie skomplikowanego: jak wynika z reportażu CNN, wystarczy, że zaopatrzą się w domowy zestaw do produkcji srebra koloidalnego i będą tego wypijać przynajmniej po kilka kubków dziennie.
Dla zainteresowanych: srebro koloidalne (zwane również w skrócie kolargolem) to, jak podaje wikipedia, rozproszone w wodzie destylowanej drobinki srebra wielkości od 0,005 do 0,15 mikrometra, których picie leczy ponoć choroby wszelakie. Produkować je sobie można choćby z babcinej zastawy, pić też dają się bez ograniczeń (jeśli ktoś, oczywiście, lubi połykać na raty noże i widelce) i podobno nie wywołują żadnych niepożądanych skutków ubocznych. Poza, oczywiście, argyrią. Ale kto by się nie chciał tak pięknie zesmerfić?
E, ze smerfów to się robi złoto, a nie srebro 🙂
A z filmu wynika, że smerfy robią się ze srebra… Wychodzi na to, że smerf to dobra inwestycja: wrzucamy srebro, wypada złoto 🙂