Często spędzamy wakacje z rodziną, bliskimi, przyjaciółmi. Ludźmi, których – jak nam się wydaje – dobrze znamy. Co jednak wcale nie znaczy, że zawsze i wszędzie będziemy chcieli robić to, co oni, w tym samym, co oni tempie i w tych samych miejscach. Strategie radzenia sobie sobie, gdy na wspólnym wyjeżdzie dochodzi do konfliktu, omawiałem dziś w doborowym towarzystwie w „Pytaniu na śniadanie”: