We wczorajszym „Dzienniku” wywiad z Przemysławem Edgarem Gosiewskim na temat technik sprowadzania deszczu.

Małgorzata Werner: Prawie w całym kraju pada. Czy to skutek mszy w intencji deszczu, którą pod koniec lipca zamówili posłowie PiS?
Przemysław Gosiewski: Drobny deszcz spadł już następnego dnia po naszej mszy w lipcu. (…)
MW: Ale w niektórych miejscach kraju padają już nie deszcze, lecz ulewy. (…) Gdyby zaczęły się powodzie, czy PiS zamówi mszę w intencji ustania opadów?
PG: W sprawach dotyczących natury najlepsza, bo najskuteczniejsza jest zawsze prośba skierowana do Boga. Doskonałym dowodem jest właśnie wspomniana msza w intencji deszczu.
MW: Czy to znaczy, że PiS częściej będzie sięgało do tej metody?
PG: Odwoływanie się do Boga zawsze jest skuteczne. Dla katolika, a kierownictwo PiS składa się z katolików, na pewno odwoływanie się do Boga przynosi najlepsze skutki.
MW: Czy to sposób na wszystkie trudności?
PG: My nie chcemy nadużywać Boskiej cierpliwości. (…)

A może jednak? Kraj boryka się jeszcze z tyloma problemami, w których rozwiązaniu mogłaby pomóc Opatrzność: deficyt budżetowy, kłopoty rządu z wizerunkiem, ofensywa środowisk pedofilskich i postępowych, nieustalona tożsamość „Delegata”. Przy takich chodach PiS-u w Niebie jedna msza wystarczy, by je rozwiązać hurtowo. Zastanów się, Edgarze, może warto dla dobra Polski jeszcze się trochę Panu Bogu ponaprzykrzać.

Swoją drogą, ciekawe, czy ktoś pamięta, że w tym roku wszyscy (na czele z rządem, wtedy jeszcze niekoalicyjnym) raz już się naprzykrzali. Niemal dokładnie pół roku temu zewsząd rozlegały się modlitwy o koniec rekordowych w tym (i poprzednim) stuleciu mrozów. Jak widać, sługom swym Pan Bóg prośby spełnił z naddatkiem, co skończyło się największymi w historii upałami.

Całe szczęście, że rząd, który odprawiając prodeszczowe gusła w czasie suszy, jest w stanie wywołać powódź, nie modli się o spadek bezrobocia. Przy takich wskaźnikach skuteczności jak nic wymarłaby połowa tych, co w porę nie wyjechali.

W tym wszystkim zadziwia tylko postawa Platformy. Mimo deklarowanego ultrakatolicyzmu, jej przywódcy nie śmią nawet sugerować, że kolejne plagi, które w tym roku na Polskę spadają (mrozy, susza, powodzie, a kroi się jeszcze głód i zaraza) to kara boska za to, że naród wypiął się na Tuska i Rokitę i wyniósł do władzy Kaczyńskich z resztą menażerii. Jak widać liderzy PO muszą się jeszcze wiele nauczyć od Kurskiego i Gosiewskiego.

58 komentarzy

  1. tacy z nich katolicy jak ze mnie biskup (tfu, tfu, tfu)
    ksiedzu dam na msze w intencji opamietania sie hipokrytow mieniacych sie katolikami

    Gość: zenobia, user12.145.udn.pl
  2. Lubię juz tego kattolika… uroczy… a co do modlitw… patrz no;

    1. Nieco ponad 7% planu wykonania prywatyzacji – całe ministerstwo pielgrzymka do Lourdes

    2. Brak planu finasów – minister 2 dni krzyżem przed ministerstwem

    3. Nie ma pieniędzy dla lekarzy ?
    Religa na piechotę do Lichenia – i z powrotem.

    4. Edgar jako minister… nie tego się nie da załatwić modlitwą… na to tylko odstrzał…

    Azrael

    Azrael_k
  3. Bluznierstwo jest kiedy autor sugeryje ze modlitwa, ktora przeciez jest dobra, moze doprowadzic do złych skutków i kiedy nazywa gusłami Msze Świete, które są przecież Ofiarami Pana Naszego Jezusa Chrystusa. Łysakowski nazywa modlitwe poboznych ludzi naprzykrzaniem się Panu Bogu. To obraza moje uczucia religijne bo modlitwa jest miła Bogu. Poboznych ludzi, którzy stoją murem za Jarosławem Kaczyńskim bezbożnik nazywa menażerią, czyli zwierzetami. A przecież zaden człowiek nie jest zwierzeciem, bo ludzi Pan Bóg ulepił nim wszyswtkie zwierzeta stworzył po to żeby Adamowi czyli człowiekowi słuzyły. Tak napisano w Pismie Świetym i kazdy katolik w to wierzy bo to jest Słowo Boże. A kto mówi inaczej – bluźni.
    Niestety w dzisiejszych czasach bluźniercy są bezkarni.

    kattolik
  4. Kattoliku , piękny nicku, jakby niechcący obrazowo oddający mentalność polskiego kata -katolika, czemu Pan nasz Jezus Chrystus, wysłuchuje tylko łatwych modlitw? Cemu nie wysłucha tych o pokój, o sprawiedliwość(a choćby nawet z prawem?), a tylko te, które załatwiają mu dynamiczne ruchy powietrza? Krótko – u Niego wymodlić można tylko to, co ststystycznie powtarzalne.
    Ale np . rozumu już się nie da. A szkoda.( Dla siebie , dla siebie bym chciał)
    A Pan , Panie Łysakowski,niech nie nazywa gusłami nadętych celebracji, albowiem posądzę pana ( i zapodam gdzieś)o czytanie myśli tych, co je odprawiali, bo , wie Pan, nasi wierzący , to zupełnie nie wierzą w to, w co wierzą.

    zabociek
  5. taa, kattolik, pieknie sprawy ujmujesz, najbardziej podoba mi sie „ateisci nieobrazac nie potrafia”. nie potrafia jeszcze wielu innych rzeczy ale jedno potrafia na pewno, odroznic hipokryzje od poboznosci, bo tego modlenia sie o deszcz inaczej nazwac nie sposob. boze, widzisz to i nie grzmisz…

    dulcinea_del_toboso
  6. Kattoliku, polecam uważniejsza lekturę: nadużywaniem Boskiej cierpliwości (co w tym kontekście jest równoznaczne z naprzykrzaniem) nazwał PiS-owe modlitwy sam udzielający wywiadu.

    To tak gwoli wyjasnienia, bo zwykle na niemerytoryczne zaczepki nie odpowiadam.

    Zaboćku, w co nasi wierzacy wierzą, że wierzą, nie wiem. Zabobon jest dla mnie zabobonem bez wzgledu na to, ile osób w niego wierzy…
    Jedna tylko poprawka: wymodlić można także to, co statystycznie niepowtarzalne, chocby nagłe ozdrowienie – choć zwykle tylko wtedy, gdy dotyczy wierzącego. Katolicy nazywają to wtedy cudami, a medycy – oszustwami lub efektem placebo.

  7. >> kattolik
    1.
    nie znam Armii na świecie — któraby się nie modliła przed bitwą.
    to KTÓRA modlitwa „jest dobra”: Nasza — czy „Ich”?
    2.
    a bluźniercy są bezkarni bo Pan Nicze zabił nam Pana Boga. ot co; znów zawinili niemcy…
    listem gończym Niczego.
    ści.
    gać.
    ps.
    ja (powiem Ci prywatnie) — jestem bezkarny już ponad 50 lat. widać Dobry Pan Bozia (jeśli jest) ma WIĘCEJ tolerancji i/lub Poczucia Humoru — niż…

    Gość: makowski, dqf54.neoplus.adsl.tpnet.pl
  8. Kattoliku, polecam uważniejsza lekturę: nadużywaniem Boskiej cierpliwości (co w tym kontekście jest równoznaczne z naprzykrzaniem) nazwał PiS-owe modlitwy sam udzielający wywiadu.

    To tak gwoli wyjasnienia, bo zwykle na niemerytoryczne zaczepki nie odpowiadam.

    Zaboćku, w co nasi wierzacy wierzą, że wierzą, nie wiem. Zabobon jest dla mnie zabobonem bez wzgledu na to, ile osób w niego wierzy…
    Jedna tylko poprawka: wymodlić można także to, co statystycznie niepowtarzalne, chocby nagłe ozdrowienie – choć zwykle tylko wtedy, gdy dotyczy wierzącego. Katolicy nazywają to wtedy cudami, a medycy – oszustwami lub efektem placebo.

    tomek.lysakowski
  9. >> tomku Ł.
    nie do końca z tymi wyleczeniami. sa statystycznie sprawdzalne opisy Wielkich Zaraz i Pomorów — dokumentujące, że ludzie, którzy bywali „przepełnieni” AUTENTYCZNA WIARĄ — rzadziej chorowali; mimo, iż np. leczyli chorych (na zakaźne choroby: dżumę, cholerę…)
    można to tłumaczyć Bogiem; można — większa odpornością systemu immunologicznego (= motywacją).
    każde takie tłumaczenie jest „racjonalizacją”.
    na tym poziomie wiedzy, na którym AKTUALNIE jesteśmy — wymyślamy takie a nie inne nazwy dla procesów, które (nie do końca) rozumiemy.
    słowa, słowa, słowa, słowa…

    Gość: makowski, dqf54.neoplus.adsl.tpnet.pl
  10. O! Widzę że Waść w sezonowym nastroju ogórkowym :)) Swoją drogą gdzie Ty widzisz ten 'ultrakatolicyzm’ PO to ja się dziwuję 🙂

    Pozdro
    Franz
    franz.blox.pl

    franzmaurer
  11. kattoliku, krótko, bo obawiam się że dłuższa dysputa by doprowadziła do wymiany bluzgów – wydaje mi się, że autor nie sugeruje, że modlitwa może prowadzić do złych skutków, tylko raczej, iż skutków wcale nie ma; ale autor stosuje podstępny zabieg ironii, wychodząc dla hecy z założenia, że modlitwa ma skutek (a przynajmniej modlitwa kół rządzących) i zauważając, że założenie takie prowadzi do absurdów, takich jak Bóg przeginający ze spełnianiem próśb to w jedną, to w drugą stronę.

    PS nie jesteś czasem bytem internetowym-prowokatorem??

    Gość: czescjacek, nat-dzi.aster.pl
  12. Ja z wiadomych względów nie odniosę się do dyskusji (jeden z dyskutanów powoduje dreszcze obrzydzenia), tylko powiem skojarzenie własne.
    Bolesław Prus w Faraonie ewentualnie we fragmencie tej powieści przerobionym na opowiadanie „Psujaczek” opowiada, o tym jak faraon ogląda modlitwy ludzi wzbijające się pod postacią gołębi i spadające na ziemię, ponieważ dwie sprzeczne modlitwy niejako się niwelują. Amon nie słyszy nic, poza modlitwą pewnego niegrzecznego chłopaczka, który mówi:
    ” Dziękuję ci, dobry boży Amonie, żeś tatkę chronił dzisiaj od przygód, a mamie dał pszenicy na placki… I jeszcze co?… Żeś stworzył niebo i ziemię i zesłał jej Nil, który nam chleb przynosi… I jeszcze co?… Aha, już wiem!… I jeszcze dziękuję ci, że tak pięknie na dworze że rosną kwiaty, śpiewają ptaki i że palma rodzi słodkie daktyle. A za te dobre rzeczy, które nam darowałeś, niechaj wszyscy kochają cię jak ja i chwalą lepiej ode mnie, bom jeszcze mały i nie uczyli mnie mądrości. No, już dosyć…”
    Może polscy parlamentarzyści powinni więcej czytać? Znów jedno z moich naiwnych pytań…

    socjopatyczna_malkontentka
  13. No coz jakis libertyn i ateista napisal kiedys: „Nie zgadzam sie z tym co mowisz ale bede walczyl do smierci o twoje prawo do mowienia tego…” to tak do kattolika, poza tym znowu wychodzi na to, ze jednak Luter i Kalwin mieli racje…

    lizzardo
  14. Czy kattoliku odpowiesz na fundamnetalne pytanie ? Jak dobry katolik może obejść przykazanie „Nie zabijaj” ? Czy dobry katolik może namawiać do zabicia zycia danego przez Boga ?
    I jeszcze jedno… czy modlitwa przed zabijaniem na polu walki jest miła Bogu >

    Azrael_k
  15. kattolik: A mnie mierzi jak gosciu rozwiedziony, co przeciez jest ciezkim grzechem w kosciele, tym bardziej, ze ma druga zone i z nia kolejne dzieci, pieprzy o mszy i Panu Bogu! Kto dzis widzial w TV /tylem/ jego druga zonke? Dwa razy szersza ma doope jak Edgar. A od Lysakowskiego WARA!

    zzamiedzy
  16. kattolik: Ty nawet Biblii nie znasz. Pan Bog najpierw stworzyl zwierzeta i wszystko inne a potem jak mu sie znudzilo to stworzyl sobie towarzysza Adama, a jak Adam zaczal mu przynudzac to zbyl go Ewa;… a jak bylo potem? Kain zabil Abla za opowiadanie starych kawalow a „kattolika” utluc za nieznajomosc zasad jego wiary.

    zzamiedzy
  17. W „Newsweeku” amerykańskim z zeszłego tygodnia dwa merytorycznie głupawe, ale obyczajowo kontrowersyjne artykuły o mózgu. Jeden o chimerach ludzko-zwierzęcych (Bush postuluje zabronienie badania takich bez względu na kontekst i procent komórek ludzkich), drugi o książce dr Brizendine, która próbuje wyjaśnić część różnic w zachowaniach kobiet i mężczyzn fizjologią mózgu („Płeć mózgu” koncentrowała się na kwestiach poznawczych, tu autorka rozszerza katalog dyskutowanych czynników głównie o hormony).

    To była lektura wakacyjna. Wróciłam do kraju, ciesząc się deszczem i chłodem, otwieram swój ulubiony blog, a blog tymczasem jakoś zszedł na PiS-y. Pozostaje mi chyba zamówić jakieś obrzędy w intencji, by Łysakowski dawał mniej przeglądu prasy.

    scarlettohara
  18. Pytasz Franz, jak to gdzie widzę… Toż napisałem, w deklaracjach. Na szczęście tylko tam, w przeciwieństwie do PiS-u, czy LPR-u.

    Co zaś do Twoich, Scarlett, uwag, po każdej notce o kolejnym faux pas któregoś z koalicyjnych polityków przysięgam sobie, ze to już w tym tygodniu ostatnia. Niestety, następnego dnia otwieram gazetę i widzę jeszcze zabawniejszy (bądź jeszcze smutniejszy) materiał na nastepny wpis. Trudno w takich warunkach się powstrzymać.

  19. Pytasz Franz, jak to gdzie widzę… Toż napisałem, w deklaracjach. Na szczęście tylko tam, w przeciwieństwie do PiS-u, czy LPR-u.

    Co zaś do Twoich, Scarlett, uwag, po każdej notce o kolejnym faux pas któregoś z koalicyjnych polityków przysięgam sobie, ze to już w tym tygodniu ostatnia. Niestety, następnego dnia otwieram gazetę i widzę jeszcze zabawniejszy (bądź jeszcze smutniejszy) materiał na nastepny wpis. Trudno w takich warunkach się powstrzymać.

    tomek.lysakowski
  20. to msza to gusla to fakt. kazda religia ma swoje gusla.
    jak sie ktos podpisuje katolik , to katolikiemna pewno nie jest – krowa co duzo ryczy itd.. to „wiara” na pokaz..

    faktem jest,ze macie w pl idiotow przy wladzy, ktorzy nie maja pojecia jak jej uzwac , poza jej kompletnym zawlaszczeniem. poza tym rzesze durniow w moherowych beretach.

    nie wiem jak w ogole mozna kometowac wypowiedzi gosiewskiewgo, bo to gosc nie warty spluniecia . no ale widzialy galy co braly i ktos na niego glosowal.

    nie chce mie sie juz wspolczuc.. zaglosujecie na kazda postac ,ktora zobaczycie w tv. bez znaczenia czym sie zajmuje. jakby zapowiadacze pogody startowali w wyborach to na pewno wygraja. sami tego chcielisie

    macie teraz rzad, ktory nie ma pojecia o wladzy, polityce, ekonomii i ogolnie o niczym poza przejeciem totalnej wladzy.

    mozecie teraz psac durne texty w necie lub sprayem na plocie i nic poza tym.

    btw, panie lyskakowski.. czemu pan pyta, gdzie byl narod? a pan gdzie byl? teraz pisanie populistycznych komentarzy to zadna sztuka.
    radze jakiekolwiek sily zaangazowac w obrone doliny rozpudy, a nie wypisywac durnoty w necie.
    na najblizsze wybory armia pseudokaltolikow w moherowych beretach pojdzie zwartym szerwgiem , a reszta „ucisnionych” polakow, bedzie wydziwiac w ineternecie.
    chcieliscie to macie, wiec co narzekacie?

    Gość: Aiki, 83-70-233-149.b-ras1.prp.dublin.eircom.net
  21. nie chodzi o zbiorowa odpowiedzialnosc.
    ale jak sie mieszka w pl i glosowalo , to jest sie „wspolwinnym” tego ,ze u rzadu sa wilokrotni przestepcy [lepper], homofobi [kaczynscy, gosiewski], faszysci [ giertych, farfal]

    nie ma co sie teraz wymadrzac, grac guru i pisac texty pod publike.

    trafilem w to miejsce po raz pierwszy [z wykop.pl] i trochemnie to hmm zawstydzilo. jaks ienie potrafilo wziasc odpowiedzialnosci w swoje rece i glosowac rozumnie .. to jak z dzieckiem.. chcialem dobrze, mamo!

    era komunizmu sie skonczyla i mozna [nawet przy tej chorej ordynacji wybrczej] zmienic ludzi przy korycie [czyt. wladzy]

    zeby rzadzic tym krajem wystarczy naprawde niewiele. ci co sa przy wladzy to zrozumieli. wystarczy sie skrzykanc, zalozyc partie i konsekwentnie robic swoje.
    A,ze niezgodnie z prawem? od tego jest immunitet. poza tym obsadzi sie min. sprawiedliwosci swoimi ludzmi.

    chcecie cos zobic to zalozcie sobie Partie Zdrowego Pozytywnego Rozsadku, napiszcie program, wygrajcie wybory. wtedy bedzie efekt. pisanie blogow g.. daje.

    odpowiedzialnosc zborowa? a co ty o tym wiesz? chcialbym naprawde powiedziec z duma, gdziekolwiek w europie – jestem polakiem. i jest to narazie niemozliwe.

    pisalem na podobny temat w blogu pawla wimmera. ne chce mie sie powtarzac tego samego.

    poza tym blogi nie sa opiniodawcze. autor napisze cos kontrowersyjnego, by przyciagnac ludzi do swojego bloga i tyle. niby dlaczego ktos ma mi kazac myslec w ten czy w inny sposob?
    i to jest wlasnei dezorientacja polityczna polakow. nie wiadomo w ktorym kierunku pojsc.

    zaden program rzadu od 1945 roku nie byl oparty o zdrowe zssady ekonomii. zaden! od ekonomii jest uzalezniona polityka panstwa. jezeli pierwszy czynnik jest chory – a jest chory notorycznie – to drugi z automatu nie dziala.

    moze za jakies 4-6 pokolen beda w pl ludzie, ktorzy bede rozumowac w sposob ekonomiczny, ze polska to firma, ktora musi przynosc zysk, a nie koryto na chwilowy popas.

    „Polska? To ten smieszny kraj , gdzie sie wybiera krolow? ” – Ojciec Krolowej [taki polskie film]

    i ta opinia jest nadal polularna w europie..
    odpowiedzialnosc zbiorowa? dobre sobie !

    Gość: Aiki, 83-70-233-149.b-ras1.prp.dublin.eircom.net
  22. Aiki, kochanie,

    poderwij sobie jakąś foczkę/ciacho zamiast mentorskim tonem przenosić swoje frustracje na blog Łysakowskiego. Irlandzkie ornamenty w nazwie komputera same z siebie nie dają nikomu prawa do pouczania innych. Jeśli się samemu nie jest (w rzeczywistości i we własnym przekonaniu) ambasadorem tezy, że Polacy są: wykształceni, tolerancyjni, dowcipni, ładni, zadbani, mówiący językami, obłednymi kochankami i tak dalej, i tak i owak (niepotrzebne skreślić), to jeszcze nie pozwala domagać się tego od innych, by móc grzać się w innych chwale.

    scarlettohara
  23. Aiki, nadziewasz się na własne argumenty, nikt nam nie kazał wybierać tego rządu, ok, a Tobie nikt nie każe bynajmniej myśleć w sposób ten czy inny.
    Zastanawia mnie też niezbyt może gwałtowny, ale jednak atak na blogi. Jeśli nie są opiniodawcze, w jakim celu je czytasz?
    Chyba dam na mszę w intencji zrozumienia Twoich pobudek.

    Gość: jacuzz, aaxi74.neoplus.adsl.tpnet.pl
  24. heheh.. scarlet.. dziecko.. jestem zonaty. mamrozumiec,ze ta foczka /ciacho to chodzi o kobiete? no coz.. gratuluje szcunkudo wlasne plci. [zakladam,zepwne nieslusznei,ze napisal to osobnik zenski].
    ton nie jest mentorski – jest rzeczowy. Mowienie prawdy spotyka sie z niechecia i niezrozumieniem. nie zrozumialas za grosz o czym pisze. jedyny argument to „bo ty”.
    pouczanie innych? tosamonapisz do autora bloga. brak odwagi? moje prawdy sa zbyt bolesne? pojemnosc mozgu sie skonczyla i trudno przyjac dosiebie fakty ,ze w europie jestesmy kojarzeni pejoratywnie. a to jako zlodzieje samochodow, niechluje, bandyci czy oszusci.
    ostatnio za sprawa rzadu – homofobii i faszysci.
    „polnishe wirtschaft” czyli polska godpodarka – to przyslowiowe okreslenie balaganu, chaosu i zametu.
    zapewne powstalo z niczego.
    co do mnie? heh, skonczone MBA, mowie 7 jezykami, zona nie narzeka. nie potrzebuje cudzej chwaly.. to tak na margnesie

    jacuzz
    atak? jezeli nie zgadzam sie z populistycznym textem to jest to atak? i do tego mam sie tlumczyc dlaczego to napisalem?
    faktycznie powod do dania na msze w intecji rozumu. 🙂

    Gość: , 83-70-233-149.b-ras1.prp.dublin.eircom.net
  25. Drogi Aiki,

    1) Stosunek do bieżącego postu Łysakowskiego wyłożyłam wyżej. Myślę, że zasadniczo się z Tobą zgadzam co do walorów posła.

    2) Nie zgadzam się natomiast na używania przez Ciebie formy „wy” w celu zrobienia rachunku cudzego (m.in. mojego) sumienia. Analogicznie, jestem wychowana w kulturze mocno opierającej na tradycji chrześcijańskiej, ale czy można zarzucić mi odpowiedzialność za inkwizycję lub księży-pedofilów?

    3) Może masz więcej doświadczenia życiowego, może w innych krajach niż te, które poznałam. Mnie nigdy nie spotkała w najmniejszym stopniu nieprzyjemność z samego powodu bycia Polką. Co więcej, pracując kilka miesięcy w kraju śródziemnomorskim, nasłuchałam się w firmie od autochtonów o władzach autochtońskich mniej więcej tyle i w takim duchu, w jakim nasłuchałabym się w Polsce. Badania będą kontynuowane…

    4) Sam piszesz, że jesteś na blogu Łysakowskiego po raz pierwszy. Mnie Twoje entree do gustu nie przypadło, vide 2). Swoje wymiary i szczegóły pożycia zachowam dla siebie.

    scarlettohara
  26. Wy tu sobie gadu-gadu, a sprawa ma charakter rozwojowy 🙂 Nie ma się co śmiać.

    Wicepremier Leper: „w tym roku nie dość, że klęska suszy, to teraz, kiedy prosiliśmy i Boga, i wszystkich o deszcz, to w niektórych rejonach mamy tego deszczu za dużo”.

    Ksiądz Prymas Glemp: „wszystko się da wymodlić u Pana Boga, jeśli się poprosi, tylko myśmy prosili za mało. A gdybyśmy prosili intensywniej, toby przysłał ten deszcz. A jeżeli wody jest teraz za dużo, to wsiąknie”.

    całość: serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34314,3540126.html

    li-mu-bai
  27. To jest zagadywanie przestrachu, przynajmniej z mojej strony. Przestrachu, że można epatować taką ignorancją, a odpowiedni procent wyborców to kupi.

    Podpowiem może, że lepiej byłoby modlić się o prąd elektryczny. Dużo prądu. Elektryczność jest bardziej przewidywalna, rządzą nią liniowe równania. A z taką pogodą to sprawa paskudna, chociaż prawa przyrody są znane, to równania okropne (i wrażliwe na motyle). Nadmiar prądu sprzedamy za granicę, będziemy narodem rentierów i nikt nie będzie musiał ryć w ziemi. Albo nadmiernie o naród się troszczyć.

    scarlettohara
  28. Na marginesie: w roku 1773 Hieronim Lalande przygotował dla francuskiej Akademii Nauk raport, w którym obliczał prawdopodobieństwo zderzenia się Ziemi z kometą. Chociaż wniosek był taki, że prawdopodobieństwo to jest nikłe, wieści o raporcie przeciekły (bez wniosku końcowego) do opinii publicznej, której część zaczęła się domagać od arcybisupa Paryża, aby zarządził czterdziestogodzinne modły o zmianę toru komety. Przed podjęciem decyzji arcybiskup postanowił jednak skonsultować się z akademikami, który wyperswadowali mu ten pomysł, jako że w razie zwycięstwa praw fizyki autorytet Kościoła zostałby wystawiony na szwank.

    O czym pisał w sierpniu 2000 roku w „Wiedzy i Życiu” Andrzej Kajetan Wróblewski

    scarlettohara
  29. „ludzi Pan Bóg ulepił nim wszyswtkie zwierzeta stworzył po to żeby Adamowi czyli człowiekowi słuzyły”.

    Ej, kattolik. Weź Ty do ręki tę księgę, która na półce kurzem porasta, odpakuj z celofanu i przeczytaj pierwszy rozdział.

    Gość: Ech, wibad.ce.put.poznan.pl
  30. Autorze!
    Nazywajac modlitwy guslami wprowadzasz zament potrzebny do promocji strony. Taka przewrotnosc bywa dobra metoda na rozpoczecie dyskusji, w tym przypadku na temat poprawy sytuacji w Polsce. Szkoda.
    Ironia niewyszukana. Do Umberto Eco jeszcze daleko.
    Pozdrawiam!

    Gość: mj, 82.160.136.25*
  31. do mj
    Ależ Autor użył słowa „gusła” adekwatnie do tego, co się działa w Sejmie. Zgodnie z definicją brzmiącą: „obrzędy towarzyszące praktykom magicznym; czary, wróżby, zabobony, zaklęcia”. Dla mnie są to jak najbardziej obrzędy towarzyszące praktykom magicznym w połączeniu z zaklęciami. Do czarów im jeszcze trochę brakuje…

    li-mu-bai
  32. li-mu-bai:
    To, czy nazwie sie modlitwe praktykami magicznymi lub zabobonami nie wnosi nic nowego.
    Za powodzie mozna zwalic wine na Mormonow. Zapowiadaja tyle kataklizmow.
    Albo na ateistow w sejmie, bo nie wierza w Opatrznosc.
    (itd.)
    Ora et labora :>

    Gość: mj, 82.160.136.25*
  33. @circ: ale takim prawdziwym, czy takim co to w niedziele chodzi do kosciola, bo w niedziele trzeba pojsc ? prawdziwym, czy takim ktory nienawidzi innych nacji, religii, homoseksualistow i ktory domaga sie kary smierci ?

    Gość: zenobia, user12.145.udn.pl
  34. Do Aiki (glownie) …

    A ja jestem dumny z tego, ze jestem polakiem. Przed nikim nie ukrywam tego. Za mnie, za chlopakow, ktorzy ze mna pracuja swiadczy to co umiemy zrobic i kazdy z moich (naszych) klientow poleca nas dalej. I to jest najlepsza rzecz jaka dla siebie i dla Polski robimy….

    Kazdy z nas polakow, moze robic to samo i w ten sposob pracowac na dobre imie naszego kraju. Mysle, ze na zachodzie zdaja sobie sprawe z tego, ze Kaczynscy z Leppere i Giertychem przyszli na chwile i odejda …

    A to co w swiadomosci tych wszystkich co sie zetkneli z swietnymi polskimi fachowcami pozostanie to glownie obraz wszechstronnych i swietnie pracujacych polakow. I tylko tak trudno wyjasnic dlaczego w polsce tak gownianie idzie …

    Ja glownie czytam blog Tomka i wpisy i widze, ze tu jest wiecej podobnie do mnie myslacych i postepujacych. A Kaczynscy? Mochery? Leppery? Ja ich nie wybieralem, to nie jest „moj rzad”. I mimo, ze na nich nie oddalem glosu, to zycze im sukcesow, bo dzieki sukcesom w polsce bedzie lepiej. Tylko ze nie mam zbyt duzej nadziei na prawdziwe sukcesy i szkoda mi 4 zmarnowanych lat i zdaje sobie sprawe, ze szkody jakie porobia w systemie prawnym moga byc trudne do „odkrecenia”. Niemniej zycze im powodzenia. Bo jeszcze bardziej obawiam sie, ze po Kaczynskich moze przyjsc czas Leppera, jesli im sie nie uda. Pewnie wtedy zaczne sie wstydzic za polske …

    A co do „gusel” pogodowych w sejmie to budza moj smiech….

    pozdrawiam wszystkich co rozumieja, ze kazdy z nas na co dzien buduje obraz polski swoim postepowaniem …

    Gość: Prostaczek, 80-41-48-164.dynamic.dsl.as9105.com
  35. No to pokarmiliśmy w komentarzach trolla i trochę podbudowaliśmy własne ego.
    Miejmy nadzieję, ze większość z nas lepiej zrozumiała wpis w blogu, niż rzeczony troll.

    marcin.anglista.org

    mmaly
  36. Prostaczek:
    co ma duma do tego? Robienie czegos dla kraju? Chyba jakis zart? Spojrz na emerytow i rencistow, oni cale zycie „pracowali dla polski” i maja 300 pln renty.
    Kojarzy mi sie z gierkowskim „pomozecie” ? Pracujcie dla polski! najlepiej za 1200 brutto. sorry ale nie rusza mnie twoj „patriotyzm”. Za bardzo te dęte.

    Duma,ze sie jest Polakiem? masz o wypisane na czole? Czy Francuz, Niemiec, Rosjasnin obnosi sie z duma do swojego kraju? Raczej nie. Po 3 latach zorientowalem sie,ze obsluga u mnie w naroznym sklepie jest rozyjska . Onie tez nie wiedzieli,ze jestem Polakiem. A widujemy sie kilka razy dziennie. [glownie dlatego ,ze nie mam, a raczej mam akcent taki jaki chce – taka wada wymowy]. Czyli generalnie – kogo to? Do pewnego momentu.
    przez kilka dobrych lat podrozowalem po Europie i jedynymi ,ktorzy mnie oszukali/okradli byli Polacy.
    Dzieki nam zmieniono dosc liberalne prawo imigracyjne w Belgii, w polnocnej Irlandii nie ma tygodnia , by Polkom nie spalili domu lub cos w tym stylu.

    Na pewnym poziomie nikogo nie obchodzi skad jestes. O ile jestes dobry w tym co robisz. Jak nie to latwo o przypiecie latki np. „ci Polacy”.

    Ja sie wsydze za Polske od kilku dobrych lat.. ty jak widze chcesz zaczac.. 🙂

    scarlett
    twoje wymiary i inne szczegoly mnie kompletnie nie interesuja. jak napisalem jestem zonaty.

    Gość: Aiki, 83-70-233-149.b-ras1.prp.dublin.eircom.net
  37. Jak można być tak zakłamanym jak jakiś bambus z afryki i zamawiać deszcz u szamana.Widać gołym okiem jakie zakute i zakłamane łby reprezentują ten żąd Ten żąd i to państwo to nie mój żąd i nie moje państwo.

    Gość: , cga83.neoplus.adsl.tpnet.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *