W polskim dyskursie publicznym zagościł właśnie nowy rodzaj argumentacji ad personam: rżenie. Jego pionierem jest znany dziennikarz telewizyjny Tomasz Lis.

Lis rżał w piątek rano w TOK FM, przedrzeźniając rżącą według niego prowadzącą „Forum” (TVP) Joannę Lichocką. Rżenie bardzo się spodobało obecnym w studiu, czemu trudno się dziwić – program prowadził znany z osobliwych sądów Jacek Żakowski:


……..
Trudno zaprzeczyć, że dziennikarstwo wzniosło się tym samym na poziom wyższy niż komukolwiek się dotychczas śniło. Czekam teraz na moment, w którym pan Żakowski będzie zagrzewał rozmówców do parodiowania (pomysł podsunął mi właśnie poniżej Tuje) Adama Michnika. Dodajmy, że pole do popisu jest tu znacznie większe niż w przypadku Lichockiej, bo i wada wymowy o niebo ciekawsza.

Do niesamowitego poziomu kultury polskich dziennikarzy ludzie jednak już dawno się przyzwyczaili, zatem na wyskok Lisa mało kto zwróciłby uwagę, gdyby sprawy nie wzięli w swoje ręce znajomi Lichockiej (czystym przypadkiem niemal bez wyjątku prawicowi publicyści) i nie wysmażyli takiego listu:

W piątkowej porannej dyskusji w Radiu TOK FM doszło do niemającego precedensu zachowania Tomasza Lisa. Publicysta Polsatu posunął się do wulgarnego przedrzeźniania kobiety, naszej koleżanki Joanny Lichockiej.
Nie spotkało się to z żadną reakcją prowadzącego dyskusję Jacka Żakowskiego, który zachęcał jeszcze do tak ordynarnego zachowania. Nie nastąpiła także żadna reakcja ze strony uczestniczących w dyskusji Tomasza Wołka i Jacka Rakowieckiego.
Nie przypominamy sobie, by w ostatnim czasie miał miejsce podobny wybryk, świadczący o braku kultury. Trudno nam znaleźć odpowiednie słowa na wyrażenie naszego niesmaku i oburzenia.

List podpisali: Paweł Lisicki, Piotr Gabryel, Tomasz Sobiecki, Dominik Zdort, Piotr Semka, Rafał Ziemkiewicz, Igor Janke, Paweł Bravo i Agnieszka Rybak z „Rzepy”; Stanisław Janecki i Dorota Kania z „Wprost”; Piotr Zaremba, Piotr Gursztyn, Michał Karnowski z „Dziennika”; Jacek Karnowski i Amelia Łukasiak z TV Puls; Dariusz Wilczak z „Newsweeka”; Dorota Gawryluk z Biznes TV; Barbara Rogalska z SDP; szef Polskiego Radia Krzysztof Czabański; Kuba Strzyczkowski i Anita Gargas z TVP; Piotr Skwieciński z PAP, Łukasz Warzecha z „Faktu” i Kuba Sufin z TVN24.pl. Dziennikarze chcieli zapewne dobrze, niemniej wyszedł im przekaz zalatujący seksizmem (w czym wulgarne przedrzeźnianie kobiety jest gorsze od wulgarnego przedrzeźniania mężczyzny?), amnezją (Nie przypominamy sobie, by w ostatnim czasie miał miejsce podobny wybryk, świadczący o braku kultury – tymczasem obrażające ówczesnego ministra Roman, przestań pieprzyć padło z ust dziennikarza w Zetce zaledwie dwa i pół miesiąca temu; tyle że wtedy dziennikarz obraził polityka, a nie innego dziennikarza, a solidarność zawodowa to w Polsce rzecz święta) i hipokryzją (ilu z podpisanych protestowało po małpie w czerwonym?). W końcu czego się nie robi dla koleżanki…

Pytanie tylko, czy sama koleżanka tego chciała. Joanna Lichocka to jedna z najlepszych dziennikarek „Rzeczpospolitej”. W analizach politycznych na głowę bije nie tylko swych redakcyjnych kolegów Semkę czy Zdorta, ale i samego Lisa. Jakoś trudno mi wyobrazić sobie zatem, by ta inteligentna kobieta stała za burzą, która w jej imieniu urządzili Lisicki i spółka, burzą, która przynieść musiała łatwe do przewidzenia skutki.

Dziennikarze opublikowali list w „Rzeczpospolitej”. Agora wyczuła okazję do pognębienia wrogów ideologicznych i przedruk wrzuciła na pierwszą stronę portalu gazeta.pl razem z nagraniem z TOK FM. Efekt taki, że wiele osób, które nie czytają na co dzień Rzepy i nie oglądają „Forum”, dziś dopiero dowiedziało się o istnieniu Joanny Lichockiej – i to od razu w kontekście jej prokaczyńskich uczuć religijnych i copywrightu na wydawanie z siebie dziwnych dźwięków. Od razu przypomina się tu kawałek Czerwonego Tulipana: Od przyjaciół, Boże, strzeż. Z wrogami sobie poradzę.

Tak czy owak antykaczyzm znów odniósł nad kaczyzmem (nic to, że wydumanym) moralne zwycięstwo. I teraz rży radośnie…

10 komentarzy

  1. Co ty Tomek powiesz. Wyobraźmy sobie zatem dziennikarza, bądź dziennikarkę z listy owych fanów i fanek wolności, którzy w innej rozgłośni bardzo udatnie zaczęliby jąkając się i bełkocząc naśladować np. Aaaaadddddaaamaaa Michnika, a redaktor prowadzący równie chamsko jak Żakowski by ich zachęcał do powtórzenia wyśmienitego w jego mniemaniu dowcipu.

    Pasuje Ci taka wizja?

    Nie jestem fanów i wielbicielem poglądów Adama Michnika, ale czym prędzej bym taki list chciał podpisać (gdybym tylko mógł). Tego typu chamstwo jest po prostu odrażające.

    Że aprobował je redachtor Żakowski to sie nie dziwię – to smutny i chyba chory człowiek, który posunął się nawet do zaproszenia dow swojego programu Kononowicza.
    Że Tomasz Lis jest autorem tego 'wicu’ – cóż, znany jest w kuluarach z niewybredengo języka.

    Ale, że ty się przyłączasz do tych chamów???

  2. Tuje!

    Pomysł z Adamem Michnikiem świetny, ośmieliłem się już nawiązać doń w poście.
    A co do przyłączania się do chamów, przecież nie bronię Lisa i Żakowskiego, tylko dostrzegam wady również w sposobie, w jaki zareagowali ich oponenci.

  3. Tomku,
    sprawiedliwości trochę. Najpierw piętnujmy tych, którzy uważają, że ich poglądy są jedynie słuszne i nie mogą podlegać krytyce. Potem zajmijmy się prostakami i chamami. Ci drudzy są znacznie mniej szkodliwi…

  4. Lichocka dobrą dziennikarką???? No chyba, że porównujesz ją ze Zdortem i Semką…..

    Należy tu jeszcz zwrócić na pseudoszacunek dla kobiet… Lis rzekomo obraził KOBIETĘ. Nie dziennikarkę, tylko KOBIETĘ.

    KiK
  5. Co do równouprawnienia, to chyba najlepszy tekst w tej sprawie

    „Jesus, Vin! You just iced a woman, you know that?

    You know what you are, Louie?

    You’re a fucking male chauvinist pig.

    What do you mean, I’m a male chauvinist pig?

    – You just shot a broad! – A cop!

    I just shot a cop.

    They wanna be equal… I made her equal.”

    RobertP
  6. nie pochwalam tego ale bardziej mnie wnerwia takie redaktorze wycinanie rozmowy z kontekstu,nie trawie poglądów Lichockiej,jest gorsza od Semki który ma własne zdanie.Lichocka na dżwiek Kaczyński sama klęka.Wnerwia mnie taki podział jasny pis czarna platforma i tak myslę że wy dziennikarze nie macie za grosz rozumu.Pan jest tego ewidentnym przykładem.Pierdoły kazdy potrafi pisać i tak myślę że niestety mamy tylko pierdołowatych dziennikarzy,poza Rybinskim ,Karnowskim.Zarembą.Reszta to swołocz.

    Anonim

Skomentuj ziel Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *