Dosadne political fiction Marka Magierowskiego na temat tego, jak brzmiałoby to, co wygadują nasze elity, gdyby Roman Polański był nie uznanym reżyserem, lecz znanym duchownym, który upił i zgwałcił 13-letniego ministranta. Z uwagi na znacznie bardziej sensacyjne taśmy Chlebowskiego w tym samym numerze Rzeczpospolitej, przeszło niemal bez echa – a szkoda, bo śmiesznej satyry w Polsce jak na lekarstwo. Kto jeszcze nie kliknął w linka, dla tego teaser (wszystkie kawałki oparte na rzeczywistych wypowiedziach!):

Karolina Korwin-Piotrowska, krytyk filmowy: Ministrant sam się o to prosił. Nie wie pani, jak to jest? Matki ich do tego popychają, one to wymyślają. Liczą, że ich synowie zrobią karierę w Kościele, że seks z księdzem pomoże im w życiu. A potem nabierają wody w usta. Zastawiają pułapkę na księży. No i niektórzy księża w tę pułapkę wpadają. Już nawet nie chce mi się o tym dyskutować, te oskarżenia wobec księdza Polansky’ego są żenujące.

Krzysztof Zanussi, reżyser: Ksiądz Polansky uprawiał po prostu seks z nieletnią męską prostytutką.

Dorota Stalińska, aktorka: Nawet jeśli nie był męską prostytutką, to rzecz była wykombinowana razem z matką. Mój 20-letni syn mógłby opowiedzieć, jak nastoletni chłopcy pchają się do łóżka nie tylko 20-latkom, ale i 40-latkom. Domagają się alkoholu, sami prowokują starszych mężczyzn.

W tym miejscu staje przed oczami plebania Św. Brygidy pięć lat temu. Też zasłużony człowiek, też ponoć „prowokacja” i „nagonka”, a tak cicho wśród artystów wtedy było…

16 komentarzy

  1. Tradycyjna hipokryzja, środowisk i społeczeństwa. cenie Polańskiego za jego artyzm, nie przeszkadza mi kibicować wymiarowi sprawiedliwości w osądzeniu jego ohydnego czynu. Z drugiej strony nazywanie go pedofilem jest nadużyciem określenia.

  2. BTD, faktycznie. Chociaż – o ile pamiętam – taka Rzepa była przynajmniej konsekwentna i w Jankowskiego, Paetza czy Wielgusa (tudzież w ich apologetów) waliła tak jak teraz wali w Polańskiego i jego obrońców.

  3. Bardzo śmiesznie p. dziennikarz z RP napisał, ale…

    Czym innym jest nadużycie dokonane przez księdza (nauczyciela), któremu rodzice powierzają swoje dziecko licząc, że nie stanie się mu nic złego. A czym innym jest podstawienie córki notorycznemu erotomanowi (Romek K.).

    I dlatego nie bardzo oburzam się na kolegów artystów broniących Polańskiego, a wk… mnie bezkarność czarnych obmacywaczy.

    guma123
  4. Może w tamtym przypadku było inaczej. Nie wiem jaką prałat miał reputację w okolicy; może taką samą jak Roman P. w LA.

    Ale z reguły to bogobojna ludność prowadzi swoje pacholęta na plebanię na jasełka czy inne takie, licząc, że gospodarcze plebanii nie uczynią przychówkowi krzywdy. I niestety czasami się myli.

    guma123
  5. Polańskiego się broni nie dlatego, że jest sławnym reżyserem ale dlatego, że jest Żydem. Wolińska znanym reżyserem nie była a broniono jest dokładnie tak samo pomimo, że chodziło o czyny dużo cięższego kalibru. Jak widać mordowanie gojów to nie przestępstwo. Szukanie analogi do spraw księży to zabieg soscjotechniczny. Jak ktoś ma poważne dowody to powinien iść do sądu. Ten powinien to osądzić tak jak Polańskiego. Nie przypominam sobie aby ktoś bronił księdza przed odsiadką za pedofilię.

    Bob

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *