Okładka, za opublikowanie której amerykańska centrala zamknęła właśnie portugalską edycję Playboya. Ponoć dla spójnosci przekazu marketingowego: Playboy to pismo dla grzecznych, pruderyjnych kryptogejów (dość wspomnieć, że w latach 90-tych pierwszym naczelnym polskiej edycji był niewyoutowany jeszcze wówczas Tomasz Raczek?) i nie można dopuscić, by się klientom mylił z wyuzdanym, heteroseksualnym, drwiącym z religii Hustlerem. Nisza rynkowa to w końcu świętość.
Obrazek przysłał Gniewomir.
Oj Tomku,
co konkretnie miales na mysli piszac, ze Playboy to pismo dla kryptogejow? Ze czytelnicy, ogladajacy rozebrane nie calkiem po bozemu panienki sa w gruncie rzeczy homoseksualistami, tylko boją sie do tego przyznac?
Bardzo ryzykowna teza 🙂 Szczegolnie jak na naukowca 🙂
Pozdrawiam serdecznie
Tomasz Raczek