Niedzielna rozmowa w serii „Gimnastyka języka”. Tym razem wypełniona próbami analizy językowej tego, na co dzień wyrzucają z siebie nasi politycy – od zwolenników życia poczętego (w opozycji do życia powstającego – jak w wypadku pantofelka – bez poczęcia, przez prosty podział jednokomórkowego organizmu), po Jana Vincenta-Rostowskiego, który zadeklarował ostatnio w Sejmie, że Polska gospodarczo Europy nie goni, a mimo to ją dogania. O to, co minister chciał wówczas powiedzieć (i co mu przy okazji wyszło), pytał mnie dziś w TOK FM Piotr Sulik:

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Uśmiechnięta
Uśmiechnięta
10 lat temu

Czy autor już zabezpieczył się na wypadek samobójstwa?

Adrian Strójwąs
10 lat temu

Panie Tomasz czego jak czego ale […] bronić to już nie wypada. No proszę przedstawić chociaż jeden argument za nimi.
Aborcję jeszcze mogę przełknąć, chociaż też rodzi się pytanie czy lesbijka w ciąży in-vitro finansowanej przez państwo też może poddać się aborcji?