Konflikty między teściowymi a synowymi są ponoć tak stare, jak sama instytucja małżeństwa – mamy o nich wzmianki tak w Biblii, jak i w większości znanych mitologii. Potencjalne rywalki, które konkurują ze sobą o miejsce w życiu syna/męża, dla którego chca jak najlepiej i którego rozumieją lepiej niż „ta druga”. Tyle stereotypów – a jak jest naprawdę? Na to i podobne pytania starałem się znaleźć odpowiedź razem z uczestniczkami programu „Teściowe i synowe” (ale tylko z tej pierwszej strony barykady) podczas poniedziałkowej dyskusji w Pytaniu na śniadanie.