Czym jest kołtun, i dlaczego my, Polacy, jesteśmy z niego tacy dumni (zwłaszcza w kontekście sprzeciwiania się związkom partnerskim i innym przejawom cywilizowanego traktowania mniejszości), a poza tym co nasz premier przywiózł ostatnio z Brukseli (i z czym to się zje) – komentuję, jak to w niedzielę, u Pawła Sulika w „Gimnastyce języka” w TOK FM: