Kilka tygodni temu porównałem polskich narodowców do niemieckich neofaszystów i natychmiast spadły na mnie gromy. Epitety typu „zwyczajny łotr i niedouczone bydlę”, którymi opatrywano na blogu mą skromną osobę, były niczym w porównaniu z tym, co można było przeczytać np. na portalu prawy.pl, gdzie nazwany zostałem m.in. „żydo-komunistą” i „faszystą” (!). Jeden kawałek szczególnie mnie ubawił:
Czy T.Łysakowskiego OPŁACA podatnik ??
Czy mgr Tomasz Łysakowski ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie jest OPŁACANY z państwowego budżety Polski ? Jak to sprawdzić ? mgr Tomasz Łysakowski jest nauczycielem i inspiruje NIENAWIŚĆ do Polaków i Polski on MUSI być wyrzucony z tej Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie. To pewnio uczniowe T.Łysakowskiego zdewastowali pomnik R.Dmowskiego. Nalezy to sprawdzić. To byłby SKANDAL jeśli T.Łysakowski jest opłacony przez Panstwo Polskie !!! Taki SZOWINISTA jak T.Łysakowski NIE moze być nauczycielem w jakiejkolwiek szkole. Zawiadomcie o tym Ministerstwo Szkolnictwa w Warszawie czego naucza ta FASZYSTOWSKO-GLOBALISTYCZNA Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie. ZAMKNĄĆ i ZLIKWIDOWAĆ ten antypolski przyczułek w Warszawie !
Ortografia wskazuje na Wszechpolaka (polecam również inne komentarze z tego forum – niezły gabinet osobliwości), tym większa zatem teraz moja moralna satysfakcja po obejrzeniu nagrań z zabaw Wszechpolaków, które wczoraj opublikował dziennik.pl. Zastanawiam się tylko, ilu z tych, co wtedy twierdzili, że nic takiego, jak faszystowska międzynarodówka nie istnieje (a jeśli nawet, to na pewno nie ma nic wspólnego z pewną partią i jej młodzieżówką, które otwarcie wielbią Dmowskiego), przyzna, że może trochę błądziło…
przyzna, że może trochę błądziło
et, niedoczekanie
never underestimate the power of denial
Zostaje tylko pogratulować. Dopiero by było, gdyby tacy jak oni Cię chwalili… 🙂
Och Tomku, ja tam kiedys napisalam,ze popieram zwiazki homoseksualne a nawet prawo do adopcji dla nich – ale bylo kino!;)
Wracajac do tematu ( ktory, n.b. rowniez poruszalam na wspomnianym forum).
Coz moze zachecac Polakow do zachwytow nad swastyka?
No – cozze innego niz antysemityzm!
Bo przeciez nie nazistowskie poczucie wyzszosci nad Slowianami, prawda? Ale, przeciez bylo „jedno, co Hitler dobrego w Polsce zrobil” i to widac wystarczy, aby wykrzykiwac „Sieg Heil!”.
Od lat obserwuje ze zmarszczonym czolem polska spolegliwosc wobec antysemityzmu, m.in.lagodnosc sadow odmawiajacych karania antysemickich wybrykow pod pozorem „malej szkodliwosci spolecznej”. Takie postepowanie to tylko z a c h e t a do panoszenia sie antysemityzmu i to bynajmniej nie tylko tak jawnie celebrowanego, jak w postaci enzjuzjazmu dla hitlerowskiego nazizmu.
Jednoczesnie, z rownie zmarszczony czolem obserwuje sposob w jaki sie z tym walczy.
Cos musi sie zmienic, bo ucywilizowanie sie srodowisk skrajnych do zachowan mniej drastycznych niz te na filmie, to stanowczo za malo, jakkolwiek, bez watpienia jest to krok we wlasciwym kierunku.
Kaska
przyzna, ze ktos moze troche bladzil, ale poza tym to atak ukladu,
oraz SZOWINISTOW FASZYSTOWSKO-GLOBALISTYCZNYCH
Polecam wywiad z Wiesławem Chrzanowskim(członkiem przedwojennej MW) na portalu dziennik.pl:
http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=14&ShowArticleId=23533
Z tego co pamiętam, to endecy mieli w czasie II wojny własne siły zbrojne działające w podziemiu i walczące z nazistami.
Nie popieram nacjonalistów, bardzo mi do tego daleko, ale chyba jest różnica miedzy polskim ruchem narodowym, a niemieckim nazizmem. A takie przypadki jak wyżej opisany chyba niewiele mają wspólnego z egoizmem narodowym głoszonym przez Dmowskiego. To są raczej przypadki kretynizmu i ignorancji, no bo jak ktoś kto się uznaje za polskiego narodowca może popierac idee, które stawiały nas jako niższą rasę. Jak ci idioci mogą jednocześnie uznawać się za nacjonalistów i pozdrawiać się gestem oprawców naszego narodu?
by the way…
take „zabawy” jak zabawa Wszechpolakow powinny byc legalne… oni tez maja prawo do wolnosci slowa a poza tym to problem bylby widoczny…
boż to poglady, które cieszą się przecież aprobatą władzy. Co z tego, że cichą??? Gdyby jej nie było, skończyłby się temat neofaszystów w P.
ROTFL — przyczułek 😀
Duch Swiety — a może takie „zabawy” jak Kryształowa Noc też powinny być legalne? Możnaby na przykład taki postulat umotywować tym, że Żydzi i dewianci obrażają swoim istnieniem uczucia religijne MW.
Joe 255,
takie poglady, najwyrazniej byly na reke kazdej poprzedniej wladzy, skoro praktycznie nie reagowano na ich gloszenie. Dyskretnie hodowano i tworzono warunki do rozwoju tego gnoma, system sprawiedliwosci traktowal go wyjatkowo lagodnie. Dlaczego?
Ano dlatego,ze byl rzadzacym p o t r z e b n y – aby ladniej na jego tle samemu wygladac. Dopiero dzis pojawilo sie jakies konkretne zdecydowanie, aby zrobic z tym porzadek. Miejmy nadzieje, ze ow zdecydowanie odswiezajacy kierunek bedzie tylko sie rozwijal.
Kaska
–>duch swiety
otóż nie mają prawa do wolności słowa, bo odmawiają takiej, i nie tylko takiej, wolności innym grupom
Kryształowa Noc polegala na miedzy innymi rozbijaniu szyb – czyli niszczeni wlasnosci innych a obraza uczuc religijnych tez powinna legalna.
Wiedza o tym, ze ktos ma inne poglady nie powinna byc uznawana za szkode na osobie ktora ma bardziej popularne poglady.
–> pyzol
to trochę spiskowa teoria, ja bym raczej powiedział, że to kwestia niewrażliwości sędziów i innych osób, po prostu np. „ty krzywonosy czekisto” się traktuje jak każde inne wyzwisko, a nie jak wyzwisko z rasistowską podszewką
a Wierzejski mówi tak:
„Dziś latali za mną dziennikarze z jakimś moim zdjęciem sprzed kilku lat. O nie, nie z żadnej podejrzanej imprezy, ani nawet na nim żadnych dwuznacznych gestów nie wykonuję. Jestem w towarzystwie kilku młodych ludzi podczas koncertu pieśni patriotycznej, zorganizowanego przez władze samorządowe pewnego miasta”
nie ukrywam, że mam nadzieję, że coś się jeszcze wydarzy :>
Czescjacku, to nie jest spiskowa teoria, ale wyraz wspomnianej przeze mnie tolerancyjnosci spolecznej wobec antysemityzmu.
Antysemityzm ciagle jest narzedziem walki politycznej – w obie,ze sie wyraze – strony, i jako taki okazywal sie nader przydatny.
Dlatego brakowalo woli do rzeczowej i skutecznej reakcji.
Dlatego, od pewnego czasu, w dobrym tonie jest nie mowic „o Zydach” w ogole.
Nawet czesc antysmitow przylaczyla sie do tej zabawy ( np. Giertych, Radio Maryja), co – podkreslam – jest zjawiskiem pozadanym, ale JEDNOCZESNIE niemalze symbolem „walki o wolnosc slowa” staja sie ci, ktorzy bez zenady antysemityzmem epatuja ( Michalkiewicz).
Czego, natomiast nie ma – to elementarnego rozsadku i odwagi do debaty pozbawionej emocji i intelektualnego miszmaszu. Ten ostatni, generalnie, wyrazaja dwa symptomy:
1.”Nie mam nic przeciwko Zydom, ale…” ( niekiedy w wersji” „Mam przyjaciol Zydow, ale …”). To postawa, ktora na poczatku rozmowy zastrzega, ze „nie moze byc tak,z e Zydzi sa niekrytykowalni” z a n i m padnie jakakolwiek mysl. To ludzie przekonani,ze postawa zdecydowanie odrzucajacej antysemityzm , to postawa – w najlagodniejszym opisie „filosemicka”.
2.Jesli mamy mowic o antysemityzmie, to tylko wtedy kiedy jednoczesnie potepimy komunizm ( to ci, ktorzy kryminalizacje swastyki uzalezniaja od kryminalizacji sierpu i mlota).
W o b u tych przypadkach sam antysemityzm zostaje wykoslawiony do czystego narzedzia manipulacji intelektualnej. Nie musze byc filosemitka, aby reagowac z odraza na antysemityzm, tak jak nie musze byc „filoafrykanistka”, aby potepiac rasistowskie uprzedzenia wobec Afro-Amerykanow.
Nielepiej radza sobie ci, ktorzy zasadniczo z antysemityzmem chca walczyc. Uzywaja emocjonalnych przejaskrawien i histerycznego tonu, jeszcze bardziej pozytecznego propagandowo, niz polowiczne odzegnywanie sie od antysemityzmu, ktore sygnalizuje w p.1 i 2.
Efekt jest taki, ze sam antysemityzm ani jest sensownie adresowany, ani lepiej rozumiany, czego przykladem jest np. debata na temat Dmowskiego.
Kaska
Gratulacje Tomku. O mnie napisali tylko, że jestem pomiotem Michnika, hmmmm to nie to samo co żydo komunista, ale podobnie 😉
“Dziś latali za mną dziennikarze z jakimś moim zdjęciem sprzed kilku lat. O nie, nie z żadnej podejrzanej imprezy, ani nawet na nim żadnych dwuznacznych gestów nie wykonuję. Jestem w towarzystwie kilku młodych ludzi podczas koncertu pieśni patriotycznej, zorganizowanego przez władze samorządowe pewnego miasta”
[GW]: '”Nigdy Więcej” opublikowało zdjęcia z koncertu. Na jednym widać w półnagiego, spoconego skinheada obejmującego Wojciecha Wierzejskiego, dziś wiceszefa Ligi Polskich Rodzin.’
He he, Wyborcza pięknie seksualizuje wizerunek Wierzejskiego. Gdyby był poważnym człowiekiem, brałby odpowiedzialność za to, co robi.
Młodzieży Wszechpolskiej nigdy nie darzyłam sympatią, w wielu działaniach upatrywałam się mnóstwo punktów zbieżnych np. ze środowiskiem homoseksualistów, widziałam także,że paradoksalnie w walce z przemocą szeroko pojętą (np. w atakowaniu Jerzego Urbana), sami używali przemocy.Ale, czy w ostatnich wiadomosciach podanych w „Dzienniku” dot. imprezy „nazistowskiej” była prawda, li tylko kryła się za tym jakaś kolejna gierka – manipulacja opinią społeczną, zobaczymy.Jestem przeciwna podawaniu do wiadomości „WNIOSKÓW” niezweryfikowanych.Jakież to nienaukowe podejście…
P.S.
Drogi Sąsiedzie jestem przeciwna uogólnianiu,że wszyscy pracownicy Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie są podejrzani.Ale pochodzenie tej uczelni, a przede wszyskim osoby, które je utworzyły (p.m.in. prof. Reykowski)może budzić wiele zastrzeżeń, co do wiarygodności jej. Ale, ale doskonale wiem,ze i wiele państwowych uczelni ma swoją historię i na swoim koncie aktywną współrpacę z PRL-wskimi władzami, na których pracuje teraz wiele młodych Bogu ducha winnych nauczycieli, ktorzy nic nie mogli mieć wspólnego np. z SB-ctwem i donoszeniem na swoich kolegów z pracy.Ale prawdą jest rownież i to,że wielu młodych pracowników akademickich już na samym wstępie jest INFEKOWANYCH przez starszych kolegów i nastawianych przeciwko innym młodym, czy w średnim wieku, którzy inaczej myślą niż ich władze zwierzchnie. Wiem co mówię Drogi Panie Tomaszu, znam te klimaty, przecież mówiłam już Panu,ze jestem Pańską sąsiadką, dodam w szerokim tego słowa znaczeniu :))
Wiem,że Pan jest także człowiekiem otwartym, więc zapraszam także do poczytania Niezależnego Forum Akademickiego
Pozdrawiam
Tomek, doprawdy, teraz to już powinieneś szukać barczystego ochroniarza, bo nie wiem czy do takich typków przemówią argumenty słowne. 🙂
Wszystko jedno kto inspiruje gazety do pisania o Nazi Młodzieży. To co robi ta „gawiedź Giertychowa” jest na tyle obrzydliwe, iż nie widzę różnicy, czy dziennikarze napisali o tym sami, czy napisali to z inspiracji PiSu, czy czegoś tam innego.
Zarówno informacje o pośle Wierzejskim jak i z „nazi ogniskiem” wiążą się jakoś tam z muzyką, bo Wierzejski poszedł nazi muzyki słuchać, a na ognisku ponoć puszczali muzykę zespołu Honor
http://www.youtube.com/watch?v=ZWM7EHtRlH8&mode=related&search=
Do nagrań zespołu Twierdza, tego którego słucha Wierzejski, nie dotarłem. Znalazłem za to inny, ponoć podobny: http://www.youtube.com/watch?v=JQr_CsQQmZc
Jak ktoś chce to niech sobie obejrzy te „klipy” i odpowie na pytanie: czy ktoś z czymś takim związany może być posłem, bądź jego współpracownikiem? Czy posłem powinien być człowiek, który radośnie tańczy w rytm takiej muzyki, tak jak czynił to poseł Wierzejski?
P.S. Zastanawiałem się czy wklejać te linki zamieszczone powyżej. Doszedłem do wniosku, że jak ktoś chce to i tak znajdzie. Mam też nadzieje, że wśród czytelników tego fajnego bloga, brakuje debili, którzy po oglądnięciu tych „spotów” zmienią swoje poglądy tak, jakby chcieli twórcy tych materiałów.
Za jackiem Santorskim:
STOP, STOP, STOP(!)i weźmy serię „trzech oddechów”… Wsłuchajmy się także w siebie, zawsze najpierw uczyńmy wgląd „do”, a nie „od”, a zaraz potem zadajmy sobie pytanie: ile w nas samych jest cech, które przypisujemy innym?
Debili, hmmmmm…Aleś mnie wpuścił w kanał kolego Daavid. A gdzie myślenie naukowe?
Koleżanko Venisso, mylisz pojęcia.
Widzisz, ja chcę tolerancji, w życiu publicznym. A koledzy Wierzejskiego chcą szerzyć nietolerancję. Czy mam ich tolerować bo jestem tolerancyjny?
Moim zdaniem nie.
Najsmieszniejsze jest to, ze MW wlasciwie od zawsze byla kojarzona ze srodowiskiem skinheadow i kazdy o tym wie, kto choc troche mial z nimi do czynienia. Np. w mojej szkole bylo kilku dziarskich chlopakow, ktorzy byli czlonkami powyzszej organizacji i oczywiscie mieli ogolone glowy na lyso, nosili flyersy i glany. Czesto sa to tacy „cywilizowani” skini, ale w gruncie rzeczy przylaczaja sie do MW (a potem LPR), bo wiedza, ze ich rodzime ugrupowania (NPP, NOP) nigdy nie beda mialy wplywu na rzadzenie krajem. Zreszta „prawdziwi” skini maja tych „cywilizowanych” za zdrajcow i szmaty.
Przykre jest jednak jak nasi wielcy narodowcy, ktorzy przeciez ponad wszystko cenia honor, nie umieja sie przyznac do swoich bledow mlodosci (powiedzmy…). Tak bylo z panem od „Szczerbca” (podwladnym Zyda Wildsteina, hihi) i teraz jest z Wierzejskim.
Venissa, mogłabyś sprecyzować, na czym takie „infekowanie przez starszych kolegów” miałoby polegać? Sugerowanie, że starsze profesorstwo pierze mózgi młodym doktorom i doktorantom, brzmi dość atrakcyjnie, niemniej bardzo jestem ciekaw, jak to według Kolezanki mogłoby wyglądać. Bo jakoś kilka lat obserwacji polskiego świata akademickiego przekonuje mnie, że w odniesieniu do starszej i młodszej kadry naukowej trudno mówić o jakiejkolwiek indoktrynacji kogokolwiek przez kogokolwiek. Co najwyżej da sie zauważyć, że swój ciągnie do swego.
Nie bardzo jednak rozumiem, dlaczego moje miejsce pracy ma mieć cokolwiek wspólnego ze światopoglądem. W SWPS pracuje ok. 300 wykładowców, przynajmniej drugie tyle prowadzi zajęcia zlecone. Ludzie ci reprezentują niemal pełne spektrum poglądów politycznych, którymi zresztą w SWPS, jak w każdej normalnej firmie prywatnej, nikt się nie interesuje, dopóki pracownik dobrze wykonuje powierzone zadania i nie kompromituje instytucji.
Poza tym czepianie się człowieka za to, kto zakładał firmę, w której pracuje, jest już totalnie absurdalne. Zwłaszcza w kraju, w którym na początku lat 90-tych przynajmniej 80 proc. większych firm prywatnych założyli ludzie wcześniej związani z PZPR lub służbami peerelowskimi. I w którym jeszcze dziś na niejednej PAŃSTWOWEJ uczelni pierwsze skrzypce gra pokolenienie docentów z 1968.
Dobrze by było, gdyby wódz Roman wyleciał z rządu. I może nawet to się stanie.
Szkoda tylko, że nie wynika to ze szczerego oburzenia Kaczyńskiego a jedynie politycznej kalkulacji. Czym zajmują się Wszechpoalcy wiadomo przecież od dawna i Kaczyńskiemu to jakoś nie przeszkadzało. Dopiero teraz, po wyborach, gdy widzi, że PiS jest mocny a LPR słaba, i gdy widzi szansę na oderwanie Rokity z częścią PO, zaczął myśleć o pozbyciu się Giertycha i LPR.
A opiniami z prawego.pl nie warto się przejmować. Można się uśmiechnąć i wzruszyć ramionami.
droga vanisso. twoja wypowiedz wzbudzila moja konsternacje i podejrzenia czy aby sama nie stalas sie ofiara owego prania mozgu o ktorym piszesz, tak ponoc powszechnego wsrod kadry mlodszej na uczelniach wyzszych :))) Kazda szanujaca sie uczelnia publiczna,z wyjatkiem szkol religijnych, ktore pranie mozgu maja wpisane w program, nie weryfikuje przyszlej kadry ze wzgledu na przekonania polityczne, swiatopoglad czy wyznanie. Nie przypominam sobie bym musiala ja lub ktokolwiek ze znajomych wypelniac ankiete na te tematy. Idac droga dowodzenia naukowego (o ktora apelujesz na tym blogu) musielibysmy zalozyc ze wladze uczelni z braku twardych danych kieruja sie w tym temacie informacjami z poczty pantoflowej, plotek i doniesien np.o tym ze czyjs dziadek byl w wermahcie, a ktos inny nie przyjal ksiedza po kolendzie. Wkroczylibysmy w swiat paranoi i absurdu dobrego moze dla prasy brukowej lecz absolutnie nie sluzacego nauce i nauczaniu. Zgodzilabym sie znacznie latwiej z zarzutem lansowania czlonkow rodziny, krewnych i przyjaciol szacownego grona.
Poza tym twoja ocena uczelni po osobie i swiatopogladzie zalozyciela cyt.(jestem przeciwna uogólnianiu,że wszyscy pracownicy Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie są podejrzani.Ale pochodzenie tej uczelni, a przede wszyskim osoby, które je utworzyły (…)może budzić wiele zastrzeżeń, co do wiarygodności jej)swiadczy o bezpodstawnym uprzedzeniu. Po pierwsze najbardziej renomowane uniwersytety swiata maja za zalozycieli i sponsorow tyranow i jedynowladcow o rekach splamionych krwia. To nauka dziala w ramach obowiazujacej polityki, nie odwrotnie.Po drugie zarzut taki jak ten naukowiec popiera dowodami nieprawidlowosci, czystek kadrowych, lansowania jednej linii programowej itp. Inaczej jest to zwykle plucie.
I jeszcze jedno -zafrapowala mnie zekoma zbieznosc srodowisk homoseksualnych i wszechpolskich. Nie bardzo rozumiem, czy chodzi o to ze nasi dziarscy narodowcy tez uprawiaja seks w meskim gronie (byla zdaje sie taka jedna glosna impreza)czy moze masz dowody na to,ze geje tez masowo oddaja czesc swastyce, czynnie kibicuja na stadionach i zyja dla idei czystej rasy?
Tomek Ty impertymencki żydomasoński nazi-komunisto geju 😉 prawy.pl r0x
gratuluję wyróżnienia przez „Enter” 🙂 fajnie wiedzieć, że czyta się najlepszych!
Jak czujesz się, jako „przyczułek”, bo wedle mnie to brzmi poważnie?
Zapytałabym profesora Bralczyka na Twoim miejscu, co to oznacza…
tylko jedno można napisać…
Oczywiście- medialna zabawa słowem faszyzm jest ciekawa jednak obraża wielu ludzi-właśnie narodowców..
Aby dyskutować o nazizmie czy faszyzmie a potem stawiać porównania między polskimi ruchami skrajnymi- jakich wszędzie dużo- w koncu skoro jest skrajna lewica, musi być i skrajna prawica- trzeba znać historię; w przeciwnym wypadku poruszamy się po gabinecie pomówień , plotek i zwykłych kłamstw. Wpleciony w to wątek ideologiczny i metkowanie inności sprawia, że nie różnisz się niczym od „walenia na odlew” czynionego przez GW-która to przecież jest ostatnim bastionem przeciwko faszyzmowi, antysemityzmowi- oczywiście tylko polskiemu!, klerykalizmowi i ciemnogrodzkiemu obskurantyzmowi..
Nie zamierzam bronić MW bo ich nie lubię;_) ale pisanie tego typu rzeczy dowodzi o ignorancji historycznej:
„Ortografia wskazuje na Wszechpolaka (polecam również inne komentarze z tego forum – niezły gabinet osobliwości), tym większa zatem teraz moja moralna satysfakcja po obejrzeniu nagrań z zabaw Wszechpolaków, które wczoraj opublikował dziennik.pl. Zastanawiam się tylko, ilu z tych, co wtedy twierdzili, że nic takiego, jak faszystowska międzynarodówka nie istnieje (a jeśli nawet, to na pewno nie ma nic wspólnego z pewną partią i jej młodzieżówką, które otwarcie wielbią Dmowskiego), przyzna, że może trochę błądziło”
Jeśli nie wiadomo jak komus dowalić to trzeba lecieć epitetami czy sloganami dobrze przyjmującymi się w mediach, a skoro MW na czasie.. Wszyscy którzy się nie zgadzają z moją tezą to pewnie Wszechpolacy czy MW. Zaiste prymitywna socjotechnika..
Zresztą zapytam złośliwie, pomimo wielu wad Dmowski wywalczył nam niepodległość ale tego zapewne pan piszący nie wie?
Kogo mają wielbić? Lenina? Marksa? Brrr
Pozdrawiam i życzę więcej krytycyzmu. Przy okazji gratulując wyróżnienia Entera bo lubię tu wpadać 🙂 Niekoniecznie się zgadzając z pewnymi tezami 😀
Niezłe 🙂
Brocha, u mnie również pojawił się komentarz, który sugerował jakieś, bezpośrednie nawet, pokrewieństwo z Adamem Michnikiem. Dumę z tego faktu psuje mi jednak podejrzenie, że owa epistoła (wcale niemała) nie była adresowana do mnie i nie traktowała o mnie personalnie. W całym owym światłym tekscie nie udało mi się bowiem dopatrzeć najmniejszego choćby odniesienia to tego, co robię. Bądź kiedykolwiek robiłem. Podejrzewam, że gdyby porównać komentarz dodotyczący Ciebie do tego mojego, znaleźlibyśmy zadziwiająco dużo zbieżności w jeszcze bardziej zdumiewającej dyspropodcji do umykających naszej uwadze różnic. Mam, widzisz, podejrzenie, że płomienny ów tekst nie tyle był komentarzem do Twojej, mojej czy czyjejś konkretnie działalności, ile ogólnym manifestem sprzeciwu, wyrazem egzystencjalnego bólu (również niezbyt skonkretyzowanego, nawiasem mówiąc), rozpowszechnianym szeroko metodą benedyktyńską, czyli Ctrl-C, Ctrl-V.
Pozdrowienia.
Tomaszu, szczere gratulacje z okazji zaliczenia w szereg tylu szacownych gron 😀 I oczywiście z okazji zdobycia nowego źródła dochodu 😀 I nigdy bym się nie spodziewał, że czytuję, a nawet zdarza mi się komentować twórczość prawdziwego przyczułka.
Off-topic.
Wiesz, że w Chinach masz bana? Sam WordPress jako taki (www.wordpress.com) jest dostępny, ale twój blog nie.
Już opuściłem wordpress.com, ale z tego, co słyszałem, ban mi został :/
Ciesze sie, ze moglam w tym „przyczulku” studiowac i ze jestem absolwentka. Myle, ze jak wroce do Polski to wrecz zaczne sie z tym obnosic ;-D
Gratulacje!
Pozdrowienia!
Powodzenia!
Takie przyczułkowe połajanki są chyba prawomyślną formą nobilitacji łajanego bloga i jego gospodarza. Można pozazdrościć…
Huh….prawdziwa chińska cenzura powinna być tak skonstruuowana, że tylko Tomek będąć w Chinach będzie widział własnego bloga, ale nikt inny.
Nic więc dziwnego że być może o niej nawet wogole nie wie ;))
ale ci piękną reklamę zrobili. co by nie było, jako pr-owiec docenisz chyba złożony mechanizm, który wyprodukował ci ten piękny „pamflecik” 😉