Rząd, VAT i język dyskursu o Unii – to tematy poniedziałkowego „Słowotoku” u Cezarego Łasiczki. Zaczęło się niewinnie, od zabawnych tytułów w „Naszym Dzienniku”, a końcem końców wyszedł jeden z najsmutniejszych programów, w jakich kiedykolwiek wystąpiłem w TOK FM:
Pisanie tytułów które nie odzwierciedlają zawartości artykułu (programu radiowego w tym przypadku) to naprawdę kiepski pomysł.
A to przepraszam. I obiecuję popraw(k)ę, jak tylko wymyślę lepszy tytuł.
Może być teraz?
Nie rozumiem. W tym nagraniu mówi się o słowotwórstwie i nagłówkach gazetowych.
No i okazało się, że pochrzaniłem linki.
Już powinno być wszystko dobrze. Stokrotne dzięki za zwrócenie uwagi.