Unikalna kolekcja barokowych płócien, dokumentująca życie codzienne w pewnej polskiej partii:

26 komentarzy

  1. Niestety wg moich prognoz zbliza sie powolny poczatek konca PO. Nie chodzi tutaj wylacznie o konflikt w PO, ktorego negatywnym bohaterem jest Jan Rokita, lecz o rzecz znacznie szersza – niesmiale proby zawiazania koalicji PO-PiS (sic!). Bo nie da sie ukryc, ze PO jest w szachu o czym juz wczesniej wspominalem (sprawa samorzadowa). Z drugiej strony mam wrazenie, ze w PO ludzie traca cierpliwosc: Jan Rokita chetnie wspolpracowalby z PiS, zas ludzie Tuska (Schetyna) chetnie zachowaliby neutralnosc, nie wchodzac w koalicje ani z PiS ani z LiD. Rozsadek podpowiada, ze taki uklad sil w partii nie sprzyja jej stabilnosci na lata, totez przewiduje rozpad PO na frakcje lewicowa (ludzie wokol HGW, ktorzy potrafia znalezc wspolny jezyk z LiD) oraz frakcje prawicowa, ktora skoncentruje sie wokol Jana Rokity. Tym samym powstanie uklad binarny (PO-PiS vs. LiD + SLD), w ktorym nie ma miejsca na system ternarny (PiS vs. PO vs. LiD + SLD), o ktorym marzylby Tusk.

    Pozarcie LPR

    Sprawe katalizuja ostanie dwa zdarzenia zwiazane z ujawnieniem skandali w LPR i SO, przy czym odstep miedzy nimi wyniosl zaledwie kilka dni. Co ciekawe, tuz po przegranej Marcinkiewicza w Warszawie, premier powiedzial w wywiadzie dla Polskiego Radia, ze Maricinkiewicz bylby dobrym ministrem edukacji, co spotkalo sie z natychmiastowym protestem Romana Giertycha. Dwa dni pozniej ukazal sie artykul w Rz ( z 29.11.06 Nr 278) o tym, ze Giertych wyraznie drazni PiS, gdzie bylo (miedzy wierszami) zasugerowane jakoby Marcinkiewicz mialby zastapic Giertycha na stanowisku wicepremiera i ministra edukacji. Dzien pozniej ukazal sie w Dzienniku artykul o nazistowskiej imprezie wszechpolakow (sprzed jakiegos czasu), ktory wywolal burze i oburzenie premiera. Sprawa sie skonczyla wyrzuceniem Leokadii Wiacek asystentki europosla Macieja Giertycha, ktora zostala zidentyfikowana na zdjeciu w faszystowskim gescie. Zarzuty daja podstawe czy tez pretekst do wyrzucenia Giertycha z rzadu oraz mozliwosc wchloniecia poslow LPR do PiS-u. Tym samym zwolniloby sie miejsce dla Kazimierza Marcinkiewicza (byly nauczyciel fizyki).Pikanterii dodaje fakt, ze faszystowska impreze wspolorganizowal Pawel Schmidt (jakie wszechpolskie nazwisko (sic!)), ktory startowal w listopadzie (nieudanie) z list PiS-u w wyborach samorzadowych(!) w Zabrzu.

    Pozarcie SO

    O tym, ze z Samoobrona tak latwo nie pojdzie bylo wiadomo, kiedy jesienia Lepper stawial warunki, choc po miesiacu powrocil do rzadu. Widocznie nastraszenie prokuratorem w sprawie nielegalnosci weksli Samoobrony okazalo sie skuteczne. Jednak Jaroslaw Kaczynski nalezy do takich ludzi, ktorzy nie wybaczaja jakiejkolwiek niesubordynacji, wiec nalezalo poczekac, gdy nadazy sie okazja do pozbycia sie Leppera z rzadu. I tak tez sie stalo. Wyciagnieto na wierzch sprawe seksualnego molestowania kobiet w Samobronie przez poslow Lyzwinskiego i Leppera. Co wiecej sugerowane jest, ze asystentka posla Lyzwinskiego urodzila jego dziecko, ktore mialoby byc poddane nieudanej probie aborcji (jako srodek wywolujacy skurcze macicy podano oksytocyne przeznaczona dla bydla (sic!)). Dziecko urodzilo sie ponoc zdrowe, choc przedwczesnie. Podobno proceder uslug seksualnych za prace nie byl jednorazowym incydentem i dotyczyl wielu kobiet w Samoobronie.

    Pozarcie PO?

    Obecny rozwoj wypadkow sugeruje, ze kazda partia, ktora zdecyduje sie na wspolprace z PiS, podzieli losy LPR i SO. Ostanio pojawila sie pogloska (ze strony PiS), ze PO proponuje mu umowe o koalicji. Bylby to niewybaczalny blad ze strony platformy i przyznanie sie do porazki w sprawie polityki wobec PiS, gdyz mozna byloby sie zapytac: po byl ten teatr od strony PO i PiS od czasu wyborow w 2005? W takiej sytuacji polaryzacja i rozpad PO wydaje sie byc nie do unikniecia. Wtedy frakcja reprezentowana przez Tuska zostanie zmarginalizowana i wypadnie z politycznej gry, frakcja Rokity przejdzie do PiS-u, zas frakcja lewicowa zaciesni wspolprace z LiD.

    Co dalej?

    Jestem przekonany, ze gdy nadejdzie stosowna chwila frakcja konserwatywna PO zostanie wchlonieta przez PiS. Wtedy juz nie bedzie PO na scenie politycznej, pozostanie zas zjednoczona lewica, ktora bedzie musiala stawic czola PiS-owi. Sprawa nie bedzie latwa, gdyz tutaj rzecz bedzie toczyla o najwyzsza stawke, czyli wybory w 2009r, bo tylko w taki sposob istnieje cien szansy na posprzatanie po Kaczynskich. PiS posiadajac pelnie wladzy latwo wladzy nie odda.

  2. Dobre fotomontaże 🙂 Mam tylko wrażenie, że w całej tej sprawie za dużo mówi się o genitalnych mózgach posłów SamejBrony, a za mało o mentalności kobiet takich jak Aneta K. Nie oszukujmy się, że nie jest to jednostkowy przypadek. Nawet w polityce. Nie zdziwiłbym się, gdyby podobne sprawy wkrótce ujrzały światło dzienne i to z udziałem partii, które teraz wołają o pomstę do nieba.

    http://ra2er.blox.pl/2006/12/Polityczne-kurewstwo.html

  3. Mentalność kobiet takich jak Aneta K. nie pełni funkcji wicepremiera w Bolandzie. Abstrahując od faktu, że jakakolwiek mentalność ma tu niewiele do rzeczy. Zwłaszcza, że wydaje mi się znacznie mniej kuriozalna niż mentalność kobiet(?) takich jak Danuta H.

  4. ktos tu pisal o mentalnosci kobiet typu Aneta K…. sugerujac zapewne, ze to dz.wki 🙁
    wystarczy wyjechac parenascie kilometrow poza wieksze miasto typu WWa czy Poznan a uslyszymy cytaty z Kononowicza „mlodzi nie maja pracy!!!!”, podsycaja to rodzice tych ludzi, zachecajac do kurczowego trzymania sie pracy – moja tesciowa jest takim przypadkiem, cale szczescie, ze zarowno moja zona, jak i ja mamy odwage rzucic prace, no i zawod lepszy niz sklepowa. Do tego dochodzi tradycyjna dominacja szefa nad pracodawca, plus – tu moja wlasna teoria, niekoniecznie sluszna – kobieca latwosc ulegania naciskom, nie mnie decydowac czy wynikajaca z tradycji trzymania tychże „za morde” (pardon my french :-))czy z czegos innego. w kazdym razie tymi dziewczynami, jak sadze, rzadzi strach a nie chec zarobienia paru tysiakow. i szczerze powiem, ze wqrwia mnie kazdy glos z cyklu „sama chciala” – jakby ci dziewczyne, albo siostre w to wkrecili to tez bys sie dowiedzial z telewizji… i co nazwalbys ja dziwką???????

    greggggg
  5. Świetne – szczególnie te qrwiki w oczach na 3 obrazie…Trzeba jednak spojrzeć prawdzie w oczy: sporą część winy za karierę takich typów,jak to całe towarzystwo z Samoobory leży po stronie mediów, które lansowały tych „działaczy” przy okazji programów publicystycznych,gdzie byli zapraszani niezależnie od tego,czy mieli coś do powiedzenia na omawiany temat. Chlubnym wyjątkiem była Monika Olejnik, która Mulata wpuściła do swoich programów dopiero wtedy,gdy został namaszczony przez Jednojajowych na wicep.a. Doszło do tego, że p.Lepper może bezkarnie wygadywać androny i nikt nie probuje tego prostować. Mały przyklad: w jednym z ostatnich popisów oratorskich p.L. wyliczał,ile milionów zgarnął ten „zbrodniarz Balcerowicz”, sprzedając rodakom świadectwa udziałowe NFI po 20 zł sztuka.Cy już nikt nie pamięta, że te świadectwa były wydawane za darmo? Teraz też głównym tematem jest DNA niejakiego Łyżwińskiego, a mało mówi się o tym, że wierchuszka Samoobory to mafia kilku rodzin i ich kumpli.Czy Aneta K. była dziwką, czy nie, to sprawa marginalna. Jej zasługa w tym, że poruszyła lawinę, która może wreszcie uwolni nas od typów kompromitujących nasz kraj (o ile pozwolą na to ci, którzy dopuścili ich do władzy).

    Bolek
  6. Nie, no co za głupie gadki z tymi biednymi laskami ze wsi, które muszą dawać doopy, żeby sobie poziom zycia poprawić. Są przecież są i takie, które się nie prostytuują i pracują albo zasiłki biorą ale doopy nie dają, myslę ze to kwestia poczucia własnej godności ale nie wiem, kobietą nie jestem i do „Brony” tez nie należę

    Anonim
  7. Agato, wybacz za ad personam, ale jak Ty zwiekszasz swoja popularnosc ? I drugie pytanko, na podstawie czego oceniasz mezczyzne przy pierwszym spotkaniu ?

    zenobia

Skomentuj lysakowski Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *