Z okazji Walentynek, dziś – zamiast tradycyjnego postu – Popołudnik Radia BIS sprzed miesiąca, poświęcony obłapianiu się przez zakochane pary na oczach bliźnich. Justyna Dżbik, Tomek Michniewicz i ja w roli eksperta. W sześciu soczystych odsłonach:
Z okazji Walentynek, dziś – zamiast tradycyjnego postu – Popołudnik Radia BIS sprzed miesiąca, poświęcony obłapianiu się przez zakochane pary na oczach bliźnich. Justyna Dżbik, Tomek Michniewicz i ja w roli eksperta. W sześciu soczystych odsłonach:
Ciężko oddychasz przed mikrofonem. :> Może więcej pływania? ;P
Co do korelacji klimatu z okazywaniem uczuć ostatnio spotkałem się z tezą, żeby spojrzeć na kolebkę ludzkości – Afrykę – jak ludzie się kochają, ile dzieci. 😀
I jeszcze jedną spekulację usłyszałem o alkoholu, że społeczeństwa południa Europy mają zdrową, wieloletnią kulturę spożywania owego, podczas gdy Wielka Brytania i Szwecja jako chłodniejsze przeżywają plagę binge drinking wśród młodocianych.
Jak cieplej, to seks, jak chłodniej, alkohol. Efekt cieplarniany może więc poprawić nasze (polskie) zdrowie i demografię – konkluduję po chłopsku. 😉
… a ja Spóźnionych kochanków przeczytałem bez zgorszenia. Takie młodzieżowe czytadło. Pan dziennikarz chciał błysnąć erudycją, ale nie miał co powiedzieć na temat. Bałbym się go zapytać, co sądzi o Baudolino, boby zaczął wywlekać seks z kozą.
Oddech był ciężki, bo – o ile pamiętam – w ogóle nie spałem wcześniejszej nocy. Był to piątek, 6:20 miałem wejście w „Kawie i herbacie” (co mnie zresztą czeka także jutro), więc ok. 4 nad ranem postanowiłem się nie kłaść – a potem w ciagu dnia miałem permanentne odjazdy.
No nic, dzisiaj zmykam spać.
Kurde, lubię Cię, Tomaszu. Najpierw szanowałem Cię za bezprzykładną grzeczność wobec komentatorów i żelazną konsekwencję w utrzymywaniu meritum dyskusji. A od tego posta poczułem ponad to czystą sympatię 🙂 Bynajmniej nie dltego, że zawsze zgadzam się z Tobą 🙂
P.S.
Jeśli chodzi o całowanie się w miejscach publicznych, to jestem wierzący i praktykujący. Niezgodności występują w innych miejscach.
Loghos, dzięki.
Bycie lubianym to jednak coś, co bardzo lubię. Dlatego po takich komentarzach mam problemy z odklejeniem ego od sufitu 😉
No to sobie posłodzili. Jak dla mnie sama audycja tego radia to dzieci przy mikrofonie, a temat… oj wymogi antenowe aby wlekło się i wlekło. Dłużyzna panie. Co nie znaczy że Tomek dał ciała, przykładał się do swojej roboty. Nie dałem jednak rady tego w całości wysłuchać. 10 lat temu to samo, w kółko odkrywanie nowych-starych rzeczy.