Najsłynniejszy polski orator-moralista (w skrócie: oralista), z zawodu redemptorysta, postanowił pójść w ślady poseł Wandy „to dobrze, że chłopy mogą” Łyżwińskiej i w czasie mowy kończącej jubileuszową fetę swego Radia dał do zrozumienia, że gdzie jak gdzie, ale w partii Leppera grzeszyć można, ile wlezie:
Samoobrona. Nawet gdyby były jakieś tam, jak to się nazywa, no …. nie brudy nawet, jakieś obyczajowe sytuacje niewłaściwe. Po grzechu pierworodnym wszystko może być!
Myliliby się jednak ci, co by sądzili, że wyznaniem owym szef toruńskiej rozgłośni zgłosił swój akces do kierowanego przez duo Owsiak-Życiński ruchu relatywistów moralnych „Róbta co chceta”. Zaraz po powyższej deklaracji gwiazda polskiego Kościoła uściśliła bowiem, do kogo się ona na pewno nie odnosi:
Ale jakie straszne rzeczy były, głowa państwa się upiła jak nie wiem co i wszystko było cacy? Tak uważacie? (…) A morderstwa w mediach jak są i o tym nie mówią? Ilu księży w mediach zamordowali, patriotów?
Jak widać, grzeszyć bez obaw o potępienie mają prawo tylko ci, którzy światopoglądowo nie plasują się zbyt na lewo (prezydent Kwaśniewski) lub zbyt na prawo (lustratorzy księży-patriotów) od Ojca Dyrektora i jego pieszczocha o kryptonimie Samo Dobro. Pełną dyspensą cieszyć się mogą również członkowie rządu i partii koalicyjnych. Oczywiście tylko ci, co do tej pory nie podpadli (Giertych excluded).
Oralne popisy najpotężniejszego polskiego księdza doskonale wpisują się w ogólną filozofię funkcjonowania polskiego państwa. Trzy dni po tym, jak minister spraw wewnętrznych Ludwik Dorn zdymisjonował dyrektora Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego MSWiA za to, że ten kazał się podwozić do domu policjantom, wyszło na jaw, że toruńscy mundurowi w ramach obowiązków służbowych wożą po mieście… dyrektora najbardziej kultowej polskiej rozgłośni. Nie jest pewne, czy order za to otrzyma komendant, który policjantów do posługi oddelegował, czy Ojciec Tadeusz Rydzyk, który wozić się pozwolił.
Alleluja i do przodu!
Mnie to jakoś nawet przestało dziwić. Tzw. odnowa moralna „IV erpe” jest rodem z PRL-u. Zresztą, chyba nie tylko mi cała sytuacja w kraju kojarzy się z „Folwarkiem zwierzęcym”?
Ojcze Ty nasz Dyrektorze
coś w Radyju jak w Niebiesiech!
Tobie chwały świecą zorze,
Tobie lud nasz dank swój niesie,
Tyś opoką nam i tarczą
i ostoją polskiej sprawy!
Tobą przerażony mason,
drży przed Tobą komuch krwawy!
Tyś rząd Prawy ustanowił
dla Narodu zratowania,
lumpenłżeliberałowi
odpór dajesz bez wahania!
Choć różowy lży Cię salon
i choć szara sieć się sroży –
tym syjonistycznym draniom
gniew swój przeciwstawiasz Boży,
boś Ty dla maluczkich zesłan
niczym Chrystus Bożą Wolą,
więc Polacy na piedestał
wraz z Maryją Cię powiodą,
i pod piedestałem owym
Naród ubogacon Wiarą
kornie głowy swoje skłoni,
duszę Ci oddając całą
jak i teraz – tak na przyszłość,
w uwielbieniu i w zachwycie;
ave nam, redemptorysto –
Tyś prawdziwy nasz Zbawiciel!
tak ad vocem tematu Radia Maryja nasunęła mi się następująca myśl: Parę lat temu w Radiu Maryja pełno było szowinistycznych, czy wprost antysemickich wypowiedzi. Wystarczy wspomnieć o wizycie w RM dr. D. Ratajczaka, który korzystając z anteny „skarżył się” na obowiązującą polityczną poprawność. Tak było kiedyś. Dzisiaj także takie wypowiedzi się zdarzają, chociaż daje się wyczuć „autokaganiec”, który jak myślę z wielkim bólem, sami redemptoryści sobie narzucają. Radio Maryja zmieniło się o tyle, że jest dzisiaj organem rządowym a kiedyś było w wyraźnej opozycji do rządu, przemian itp. (np. wyraźne „Nie” RM w sprawie wstąpienia w struktury UE.
Daavid, święta prawda. Mam wrażenie, że Radio broni dziś „błądzących” koalicjantów bardziej niż sam premier 🙂
I pomyśleć że pochodzę z Torunia, którego zwiemy RYDZYKOWEM, wstyd i chańba … :/
http://brovar.atspace.com
Niewykluczone, że asceta Rydzyk też miał jakąś „gąskę” na boku, którą zatrudnił w podległych sobie instytucjach w zamian za usługi seks… znaczy się sakralne 😉
Tradycja nieformalnych taksówek ma się u nas dobrze. Na początku kadencji udowodnił to Krzysztof Jurgiel, wysyłając rządowy samochód rzekomo po dyrektora wiadomej rozgłośni.
Ja tylko nie wiem, dlaczego wypowiedzi, te ich wypowiedzi, zawsze takie nieskładne i kalekie są, łamane jakieś takie, bez sensu?
@Surion E.: Faktycznie, ludziom wykształconym i oczytanym trudno czasem zrozumieć ten bełkot. Dziwi mnie jak te wszystkie babcie odnajdują tam sens?
—
Polityka, liberalizm, wydarzenia
to się nazywa: „głębszy sens”.
Co nie uslysza i nie zrozumieja to sobie moherowo dopowiedza, a i tak na jedno wyjdzie :->
Ah, no racja. Nie wziąłem pod uwagę, że każda moherowa babcia ma pod moherem system moherowego dopowiadania 🙂 To czyni moją wizję moherowości kompletniejszą. Dziękuję 🙂