Ostatnie sondaże prezydenckie: Kaczyński, Cimoszewicz i Tusk łeb w łeb, Lepper i reszta prawie wypadli z gry. Kaczyński musi teraz czuć na plecach oddech konkurentów: wcale już nie jest powiedziane, że w drugiej turze nie spotkają się Tusk i Cimoszewicz. W takich chwilach człowiek mięknie. Zmiękł więc i Kaczyński, przynajmniej w stosunku do środowiskmniejszości seksualnych, którym mocno podpadł kilka miesięcy temu głośnym zakazem Parady Równości. Teraz wybory za pasem, emocje związane z paradą i zakazem dawno już opadły, i warto by jakoś udobruchać było nie było potencjalnych wyborców. Więc Lech dobrucha, po swojemu:

Wirtualna Polska: Pan prezydent mówi o równych prawach wszystkich obywateli, a jak to się ma do praw osób homoseksulanych? Dlaczego nie zgodził się pan na Paradę Równości?
Kaczyński: Czy ja kiedykolwiek byłem zwolennikiem ograniczania praw homoseksualistów?! Czy ja twierdzę, że osoby o homoseksualnych skłonnościach nie mogą być lekarzami, pracownikami naukowymi, inżynierami, posłami, ministrami itd.? [sprytne uniknięcie odpowiedzi przez zadanie pytania retorycznego, pozornie mówiącego, że wszystko OK i Kaczor gay friendly – tym sposobem tak to niekategoryczne, że żaden Wszechpolak Kaczki za piórko nie chwyci; czasownik mogą też zresztą dwuznaczny – Hegel powiedziałby: widać mogą, skoro są]
Wirtualna Polska: A czy mogą mieć swoją Paradę Równości?
Kaczyński: To jest zupełnie inna sprawa [dwójmyślenie nie jest w Polsce zarezerwowane dla lewicy]. To jest sprawa promocji pewnych postaw w istocie kulturowych, które z punktu widzenia cywilizacji, w której żyjemy, są bardzo głęboko szkodliwe. Powtarzam to po raz setny – homoseksualiści byli, są i będą [ale są szkodliwi, tak? to dlaczego ich nie pozamykać? trochę konsekwencji, please]. Nie ma żadnego powodu, w przypadku, gdy człowiek urodził się z tą tendencją [skoro, jak tu stoi, homoseksualizm jest czymś, z czym ludzie się rodzą, to jak może roznosić się kulturowo?], by nie miał możliwości zrealizowania się w życiu lub w związku z inną osobą tej samej płci na podobnych zasadach, jak mężczyzna i kobieta [rozumiem zatem, że PiS jest za związkami partnerskimi? czekam na projekt w następnym Sejmie]. Natomiast są tu pewne różnice i nie można stawiać tych dwóch skłonności na równi [a czy ktokolwiek zamierza? w Polsce?], bo jeżeli ta druga zaczęłaby być skłonnością równą pierwszej, to genus humanus musiałby wyginąć, cytując tu [rozumiem, że genus ginąc będzie cytował…] pierwszą część „Ogniem i mieczem” [jak nic wynika mi z całego zdania, że każda lesbijka jest bezpłodna; panie Kaczyński, znam kilka lesbijek z dziećmi, niektórymi nawet płci męskiej – całkiem nieźle się chowają]. Chodzi tu więc o ochronę rodziny [czyjej rodziny? czy jakiejkolwiek rodzinie zagraża przemarsz przez Warszawę dwóch lesbijek z dzieckiem? i w jaki sposób zagraża?] i jej wartości oraz praw [a co z prawami dzieci lesbijek do pełnej rodziny, lub choćby do tego, by obie mamy miały prawa rodzicielskie? takie prawa im się nie należą?].

Można tak jeszcze długo. Ciekaw jestem, czy Kaczyński sądzi, że to kręcenie i odwracanie kota ogonem zjedna mu polskich homoseksualistów, czy może po prostu się zapomniał i zaczął gadać, co naprawdę myśli. Jako zadziorny homofob wypadał jednak znacznie bardziej spójnie, i – co za tym idzie – szczerze. Jeszcze trochę, a jego zwolennicy będą mogli w drugiej turze spokojnie zagłosować na Cimoszewicza. Kręci tak samo…

Sondaż Rzeczpospolitej
Sondaż wp i Polsatu
Wywiad Kaczyńskiego

8 komentarzy

  1. przepraszam, ale srutututu peczek drutu. z jednej strony taki niby gej-frendly, a z drugiej laczy sie z macierewiczem i olszewskim i zyskuje poparcie radyja:
    serwisy.gazeta.pl/kraj/1,62905,2858967.html

    juz sam nie wie, gdzie glosiki zbierac. a wala! 🙂

    pozdrawiam

    epiphany23
  2. Z całego artykułu wynika że Kaczyński z jednej strony toleruje homoseksualistów bo nic nie poradzi że są, z drugiej nie chce ich widzieć na ulicy, a z trzeciej stosuje tzw metodę „ma murzyna” czyli że chomoseksualiści mają mieć niby równe prawa polityczne, ale nie moralne. Stwwia się ich w takiej sytuacji jak Afroamerykanów. Z jednej strony w świadomości obywatel 2 kategorii, z drugiej niby chroniony przez państwo. To tylko kolejna podstawa do nietolerancji.

    Gość: Irvin, chello084010168124.chello.pl
  3. nie wiem czy bardziej śmieszno czy bardziej straszno
    bogu świeczkę a diabłu ogarek – czyli co zrobić by wszchegłupki i geje na mnie zagłosowali – tylko, że to nie przejdzie…

    arvata
  4. mozesz stawac na glowie, ale zwiazek dwoch pederastow, czy tez dwie lesbijki z dzieckiem, pozostana nadal zboczeniem. ich widok jest dla normalnego czlowieka obrzydliwy. spoleczenstwo ma tendencje do samooczyszczania, oparta na prawie naturalnym. dlatego nikt nie bedzie patrzyl spokojnie na szerzenie dewiacji. pan Kaczynski przemawia w imieniu wiekszosci Polakow i ich glosy ma zapewnione. nie musi ubiegac sie o kilka tysiecy zboczurow, hehehe

    Gość: , p5088FAEA.dip.t-dialin.net
  5. oj, jak czytam komentarze takich „gości” jak powyżej to sobie myślę, że głąbów zawsze był u nas dostatek. i im kto głupszy, tym bardziej pyskaty, takie życie… prawo naturalne? taa, KKK też się na to chyba powoływał? i dokąd ta cywilizacja zmierza…

    bornagainst
  6. Gościu p5088 piszesz: „dwoch pederastow, czy tez dwie lesbijki z dzieckiem, pozostana nadal zboczeniem. ich widok jest dla normalnego czlowieka obrzydliwy” jak taki widok jest obrzydliwy? Zazwyczaj geje czy lesbijki nie całują się i nie obściskują publicznie, (to domena nasza, hetero). To że dwuch facetów idzie razem po ulicy nic nie znaczy, nikt na czole wypisanei orientacji nie ma. To że dwie kobiety wyprowadzają swoje pociechy razem na spacer to też normalka. Mężowie w pracy, a z koleżanką można poplotkować. Jak ciebie gorszą takie widoki i podejżewasz od razu najgorsze to chyba musiałbyś się zamknąć w domu. Jak społeczeństwo się z tego oczyści? Przecież nikt nie będzie zaglądał kto co w sypialni robi i z kim (też byś chyba nie chciał żeby ktoś podglądał twoje jak najbardziej hetero igraszki nie?).

    A generalnie czyja to wina że niektóży czują pociąg do własnej płci? Dajcie im te prawa, nam nie zaszkodzą im pomogą, jak przejdzie adopcja to przynajmniej mniej dzieci w sierocińcach będzie (a tam przy całkowitym rozdziale grup męsko damskich homo inicjacje seksualne też się zdażają i chcąc niechcąc dzieciaki są bardziej zagrożone niż w jakichkolwiek rodzinach). Prawa by były zrobił by się spokuj i po pół roku już nikt by się tematem nie ekscytował.

    Gość: irvin, chello084010168124.chello.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *