Sekty, sataniści, geje, lesbijki i Harry Potter mogą chwilowo odetchnąć. Kościół Katolicki ma nowego Wroga: Smerfy.
Śledztwo, którego wyniki opublikował w czwartek wydawany przez włoski episkopat dziennik Avvenire, nie pozostawia wątpliwości: małe stworzonka były, jak jeden Smerf, masonami, ich Papa zaś potajemnie pełnił funkcję Wielkiego Mistrza. Przy okazji wyszło na jaw, że Gargamel był duchownym, zaś z kotem (i czasami z mamą) mieszkał tylko dla niepoznaki.
Biorąc pod uwagę popularność antyklerykalnej bajki wśród młodszych i starszych dzieci (a nawet wśród niektórych dorosłych), trudno się dziwić osiągającej w ostatnich latach zawrotne tempo laicyzacji Europy.
Czekam na jak najszybszą reakcję Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Tylko co tam robi ta Smerfetka, nie pojmuje. Czy to loza francuska? To doprawy niesprawiedliwe, pol zycia marze o tym, by byc chlopcem i masonem, a taka Smerfetka moze byc masonem bez bycia chlopcem. Prawie jak Kinga Dunin i Maria Janion na listach Zydow polskich
Loża bez wątpienia była francuska, w końcu Smerfy wymyślił frankofoński Belg. A Smerfetka na początku była wtyką Gargamela, można więc interpretować ją jako zakonnicę, która pod wpływem masonów sprzeniewierzyła się świętym ślubom
Loża bez wątpienia była francuska, w końcu Smerfy wymyślił frankofoński Belg. A Smerfetka na początku była wtyką Gargamela, można więc interpretować ją jako zakonnicę, która pod wpływem masonów sprzeniewierzyła się świętym ślubom
że zacytuję siebie
(warto czasem kogoś Mądrego posłuchać
……………………………………………
kącik Dziecięcy i nie tylko.
teraz, dla odmiany — z Dużych Mediów. ale zaraz będzie w blogach; bo to łatwe:
W rozprawie, zatytułowanej „Smerfy ? prawdziwa wiedza i masoneria?…
……………………………………………
pozdrowienia z Karkonoszy, jestem tu z bandą fotografów z forum użytkowników N.i nie mam wątpliwości, kto jest prawdziwą masonerią w tym kraju…
pocieszające? że paranoja dotyka nie tylko nas. Z drugiej strony jasno wiemy gdzie jest źródło takiego myślenia… Tylko -czy wcześniej mieliśmy co do tego wątpliwości? Kościół nie jest siedliskiem postępu, a i z mądrością…