Słowo na poniedziałek. Co prawda nie Boże, ale za to o Słowie Bożym (tudzież o ludzkich zygotach, związkach partnerskich i innych fiksacjach kościelnych hierarchów) – z Cezarym Łasiczką i Tadeuszem Bartosiem analizuję w TOK FM kazania aktualnego papieża i abepe Józefa Michalika: https://tomasz.lysakowski.eu/wp-content/uploads/2018/media/michalik.mp3
Alicia Gali mogła się nazwać dzieckiem szczęścia – młoda, atrakcyjna i wykształcona Australijka szybko robiła karierę w branży hotelarskiej. Pewnego dnia dostała propozycję niemal z marzeń: managerki w hotelowym SPA w hotelu sieci Starwood w Dubaju. Nie spodziewała się wówczas, jak bardzo praca w pustynnym raju zmieni jej życie… Wszystko …
Po długiej przerwie wywołanej rozjazdami (zlecenia na szkolenia spływają ostatnio głównie z zachodniej Polski) i rozmaitymi innymi zobowiązaniami programowymi, wreszcie udało mi się wrócić do „Gimnastyki języka” w TOK FM. Tym razem z Pawłem Sulikiem znęcamy się nad byłym ministrem Jarosławem Gowinem, wciąż ministrem Bogdanem Zdrojewskim, wciąż premierem Donaldem Tuskiem …
Ile w nas, dorosłych, pozostaje na co dzień z dzieci, i dlaczego? Czy współcześni ludzie są bardziej infantylni, niż np. 100 lat temu? Komu trudniej dorosnąć: kobietom czy mężczyznom? Na te i inne pytania Patryka Kuniszewicza odpowiadałem w świątecznym Hydeparku: https://tomasz.lysakowski.eu/wp-content/uploads/2018/media/dziecko1.mp3
Jak się zmieniały wzorce rodziny w Polsce na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci i co z tego wynika – nie tylko dla naszej przyszłej demografii. Rozmowa z ostatniego „Między Ziemią a Niebem”: A co do odpowiedzi na postawione w tytule pytanie (która w samym programie nie padła), pamiętać trzeba, że jest nad …
Brytyjska Izba Gmin uchwaliła właśnie otwarcie małżeństwa dla par tej samej płci, tymczasem we Francji jakiś histeryk (tudzież historyk) zastrzelił się w katedrze Notre Dame w proteście przeciw legalizacji małżeństw jednopłciowych nad Sekwaną (jedyna jak dotąd reforma, która wyszła francuskim socjalistom). Gorąco popieram taką formę protestu: czy reszta prawicowych wariatów …
Poniedziałek po dłuuugim (9 dni) weekendzie to dla wielu pracujących Polaków dzień organicznego szoku: po ponad tygodniu słodkiego wypoczywania, wojażowania, imprezowania lub przynajmniej wylegiwania się do południa w łóżku (o nałogowym blogowaniu nie wspomnę), trzeba pójść do pracy. Tej czasem lubianej, czasem znienawidzonej, dającej chleb, ale i traktowanej jako zło …