Cywilizacja śmierci?

Żyjemy w kulturze śmierci. W Polsce trudno się z tym nie zgodzić, zwłaszcza że termin wymyślił aktualny papież, a wypromował poprzedni. Samo określenie – dokładnie w brzmieniu „cywilizacja śmierci” – ma w tym ujęciu odzwierciedlać stosunek ludzi nie tyle do życia i śmierci w ogóle, ile do własnej wolności i …

Rewaloryzacja kłamstwa

Wczorajszy felieton Rybińskiego o szczerości w polskim dyskursie publicznym przypomniał mi pewien zaskakująco prawdziwy tekst o kłamstwie. Artykuł ów, autorstwa profesora Krzysztofa Szymborskiego, ukazał się w lutowym numerze „Wiedzy i Życia”. Ponieważ numer dawno zniknął z kiosków, a tekst nie jest dostępny w Internecie, pozwolę go sobie streścić. Naukowcy na …

Nowa nowa twarz

Już niemal postanowione: będzie nowa twarz w rządzie. I to czyja! Publicyści prawicowi drą szaty i popiołem posypują głowy, lewicowi chichoczą nerwowo. Jedni i drudzy przy tym solidarnie pieją, że objęcie przez Leppera posady wicepremiera to ostateczna kompromitacja PiS i kres rojeń o moralnie odnowionej IV Rzeczypospolitej. Tymczasem „moralne odnowienie” …

Lewicowe złudzenia

Skowronki wolności od tygodnia ćwierkały, że w sobotę jej zwolennicy zbiorą się na Placu Bankowym. To i ja się zebrałem i poszedłem. Pierwsza rzecz, która mnie poraziła już na miejscu: zgromadzone kilkaset osób naprawdę wydawało się święcie wierzyć w dwie rzeczy: że eksmisja klubu Le Madame to zamach na swobody …

Modlitwa – czynnik ryzyka

Na wyniki frapującego badania natknąłem się we wczorajszym New York Timesie. Wynika z niego, że modlitwa nie tylko nie działa, ale prawdopodobnie nawet szkodzi tym, za których się modlimy. Autorem eksperymentu jest dr Herbert Benson, znany amerykański kardiolog, szef Mind/Body Medical Institute w Bostonie, stolicy najbardziej katolickiego z amerykańskich stanów, …

Życie po Le Madame

Przy huku mediów i lamentach dziennikarzy i środowish artystycznych maiasto Warszawa oficjalnie zamknęło klub Le Madame. Po przybytku tym, tak jak i po papieżu, nie płakałem – zostało jeszcze trochę miejsc w Warszawie, co prawda nie tak klimatycznych, ale cały klimat i tak wyparował w moich oczach w ostatnich dniach, …

Abecadło

Odkąd pamiętam, uwielbiałem czytać – zwłaszcza o świecie i wypełniających go żywych istotach. Do pewnego momentu było to wszystko bardzo chaotyczne; dopiero lektura „Psychologii i życia” Philipa Zimbardo ostatecznie skierowała me zainteresowania na ludzki umysł. Raz przeczytany Zimbardo poszedł w kąt, zainteresowania pozostały. Dziś zatem czytam głównie neurobiologów, kognitywistów i …

Geneza odrazy moralnej

Dlaczego tak często oburzamy się na to, czego nie rozumiemy?  Elegancko wyjaśnia to Steven Pinker w swym dziele „Tabula rasa”, str. 389-391: Perspektywa klonowania istot ludzkich wydaje nam się odrażająca nie ze względu na dziwaczność czy nowatorstwo tego przedsięwzięcia, ale dlatego, że wyczuwamy w nim – natychmiast i bez cienia …