Richard Dawkins, znany w Polsce przede wszystkim jako autor książek Samolubny gen i Bóg urojony oraz miniserialu religioznawczego The Root of All Evil?, wypuścił właśnie za pośrednictwem Channel 4 jeszcze ostrzejszy dokument o tym, w co wierzą ludzie, pod równie mocnym tytułem: The Enemies of Reason.

Pierwszy, wyemitowany w poniedziałek odcinek „Slaves of Superstition” jest już na Googlu i YouTubie. Ponieważ nie wiadomo, ile tam jeszcze pobędzie, radzę pospieszyć się z oglądaniem:

Emisja drugiej części, „The Irrational Health Service”, 20 sierpnia o 20:00 w Channel 4.

15 komentarzy

  1. To już się naprawdę robi nudne. Gość kiedyś tak błyskotliwy zajmuje się jakimś duperelami. Zgłupiał na starość, czy to po prostu pierwsze objawy Alzheimera?

    Przypomina to historię wielu sławnych fizyków z końca XIXwieku, którzy święcie wierzyli, że w gmachu fizyki wszystie cegły są już na swoim miejscu. G..no prawda. Parę lat później okazało, się że to co uważali za murowany zamek, okazało się kupą co najwyżej cegieł.

    Czy to oznacza, że od jutra uwierzę w te wszystkie bzdury i przesądy? A gdzie tam. Ale tracić czas i życie jak Dawkins teraz? No way. Chyba, że dla forsy, którą za to płacą naiwni frajerzy kupujący jego książki, czy oglądający jego filmy. No to się tutaj sprytny Dawkins nie odróżnia specjalnie od tych, których tak zwalcza czy obśmiewa. „Z samych siebie…”. Z samych siebie.

    Zatem: czołem frajerzy!

  2. no właśnie czekałem, ąż się pojawi 🙂 dzięki Tomek za cynk.

    Tuje może i duperele, ale może w końcu jak ktoś popularny się za to weźmie to będzie to miało jakąś siłę oddziaływania?

  3. Jakież to nienaukowe ! faktycznie, jakiś nowy rodzaj krucjaty sobie facet uroił i co gorsza, dla wielu nie sposób się z nim nie zgodzić. smutno mi boże …

    zly rasta
  4. Frajerzy chodza do kosciolow, meczetow, synagog itd i sa pociskani przez kaplanow.

    A po ch.. cie rusza jak Dawkins spedza swoj czas i wydaje kase. Jeden pisze krytycznie o religi, inny wystawia dupe. Dla kazdego cos milego.

    btd
  5. czytam Tuje i widzę, że także tu bywają ludzie, dla których błyskotliwi mogą być tylko ci, którzy mają takie same poglądy jak oni.
    tylko jak wykombinowaać, jakie poglądy ma Tuje oprócz krzyczenia zawsze na nie?

    pandemonek
  6. Chyba nie doczytałoś BTD – o wydawaniu forsy przez Dawkinsa nic nie pisałem. Pisałem o zarabianiu forsy przez Dawkinsa – masz jakieś problemy z rozróżnieniem?

    Jaka jest różnica między płaceniem za ostatnie książki Dawkinsa a płaceniem za usługi kościelne? Taka, że za te ostanie nie można jeszcze płacić kartą? Więcej różnic jakoś nie widzę. Co gorsza, znam takich którzy oczadzieli na studiach i teraz się z radością skłądają na swoje wspólnoty, to dopiero choroblwe przypadki. To prawie jak tacy, którzy nie przeczytawszy niczego z wczesnego Dawkinsa (jak był jeszcze naukowcem) twierdzą, że „Dakwins wielkim naukowcem jest”, a jako podpórkę ustwiają te wszystkie Deluzjony i Iluzjony.

    Aha, jakby sie odezwali jacyś innie prócz [BTD] specjaliści od wydawania pieniędzy: bardzo mnie boli, że nie mam wyjścia i musze płacić na świątynię Opatrzności i na pensje dla szkolnych klechów oraz świeckich mącicieli. Tym niemniej bardziej mnie boli, jak się dowiaduję, że muszę również płacić na rolników, górników, uchylających się od pracy itp. Jakieś co najmniej 1000 razy bardziej mnie to boli (jak sobie popatrzę na kwoty, pododaję i pomnożę…) – tutaj klamerka się zamyka – owszem [btd], interesuje mnie wydawanie pieniędzy – ale tylko MOICH PIENIĘDZY.

  7. Wydaje mi się, że dla pełniejszego obrazu warto obejrzeć część drugą, poniżej link:

    http://video.google.co.uk/videoplay?docid=6004927014381716642&q=%22enemies+of+reason%22+duration%3Along&total=8&start=0&num=10&so=0&type=search&plindex=3

    A tak ogólnie rzecz biorąc to moje wrażenie jest troszeczke inne niż Twoje, Tuje. Dawkins chce pokozać nam w tym programie bezmyślność i łatwowierność ludzi. Chyba większym problem na jaki powinniśmy zwrócić uwagę jest łatwość z jaką nie którzy ludzie potrafią przyjąć wyssaną z palca bajkę za pewnik, a nie to na co idą pieniądze z naszych podatków – na to i tak nie mamy wpływu.

    Misiek

Skomentuj oo Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *